Parafia św. Kazimierza

Oficjalny serwis

Liturgia

Niedzielna i świąteczna

Porozmawiajmy

Na Forum

Koło PTTK "Królewicz"

Razem wędrujemy

Manna

Rośliny biblijne

Rośliny biblijne to rośliny, które wy­mienione są na kar­tach ksiąg Starego i Nowego Testamentu czy to pod naz­wami potocznymi, czy też wspomniane są jedynie otrzymywane z nich produk­ty.

One to – często obok ludzi i zwierząt – są niejednokrot­nie bohaterami wielu opo­wie­ści i przypowieści biblij­nych. Na kartach Biblii znala­zły się one stano­wiąc tło ludzkiego życia, dostarczając pokarmu, stanowiąc nieod­zowną po­moc, ale też często odgrywają symbo­liczną rolę w ludzkim poznawaniu i opi­sywaniu rzeczywistości i po­staw ludzkich.

Katarzyna Mitka

Manna

Rośliny biblijne

Rośliny biblijne to rośliny, które wy­mienione są na kar­tach ksiąg Starego i Nowego Testamentu czy to pod naz­wami potocznymi, czy też wspomniane są jedynie otrzymywane z nich produk­ty.

One to – często obok ludzi i zwierząt – są niejednokrot­nie bohaterami wielu opo­wie­ści i przypowieści biblij­nych. Na kartach Biblii znala­zły się one stano­wiąc tło ludzkiego życia, dostarczając pokarmu, stanowiąc nieod­zowną po­moc, ale też często odgrywają symbo­liczną rolę w ludzkim poznawaniu i opi­sywaniu rzeczywistości i po­staw ludzkich.

Katarzyna Mitka

Wstęp

Wstęp

 

Identyfikacja roślin biblij­nych często nastręcza spo­rych trudności, ponieważ te same rośliny w różnych księ­gach czasami mają różne na­zwy, a ponadto nie są to obecnie stosowane naukowe nazwy botaniczne, lecz potoczne, które zmieniały się z czasem. Również tłuma­cze oryginalnego tekstu biblijne­go w ję­zyku hebrajskim, aramejskim i greckim popełnili wiele błędów. Prawidłowe przetłumaczenie nazw roślin na współ­czesny język botani­ki wymaga nie tylko wiedzy botanicznej, lecz także dobrej znajomości flory Ziemi Świę­tej i krajów ościennych w czasach biblijnych. Właś­ciwe rozpoznanie, o jaką ro­ślinę w da­nym przypadku chodzi, często możliwe jest dopiero po dokładnej anali­zie kon­tekstu, w jakim zosta­ła ona opisana. Nawet obec­nie, pomimo współpracy wielu specjalistów w tej dziedzinie, nie­możliwe jest rozpoznanie wszystkich gatun­ków roślin wymienionych w Bi­blii.

Tereny, na których rozgry­wają się wydarzenia opisane na kartach Pisma Świętego, a zatem i z których pochodzi wspominana na nich roślin­ność, okre­ślane są mianem Bliskiego Wschodu, a dokład­niej są to tereny starożytnej Palestyny, Egiptu i Mezopotamii.

Czasy historyczne, opisy­wane w Bi­blii sięgają ok. 2000 lat przed narodzeniem Chrystusa, a więc czasu, kiedy szata roślinna tych te­re­nów była zróż­nicowana i bogata. Jeden z badaczy ro­ślin biblijnych – M. Zohary twierdzi, że przez ostatnie tysiąclecia ogólne wa­runki kli­matyczne Ziemi Świętej pra­wie nie uległy zmianie, a co za tym idzie – badania doty­czące roślin biblijnych można prowadzić na podstawie obec­nie występującej tam flory. Jednak na­leży wyklu­czyć te rośliny, które zostały sprowadzone z innych regio­nów świata w późniejszym czasie. Należą do nich m. in. eukaliptusy pochodzące z Austra­lii, opuncje, agawy i bugenwille sprowadzone z Ameryki, drzewa cytruso­we przywiezione z Azji, czy banany pocho­dzące z tropikalnej Afryki.

Również dobór roślin uprawnych zmienił się, gdyż pojawiły się nowe, udoskonalone odmiany tych samych gatunków zbóż, warzyw i drzew, które były uprawia­ne w czasach biblijnych. Przez tereny starożytnej Pa­lestyny aż do Mezopotamii rozciągał się obszar nazywa­ny Żyznym Półksiężycem. Na nim to udomowiono wiele gatunków roślin, które zaczę­to uprawiać na po­lach, w ogrodach i sadach. W ten spo­sób stały się one podstawą diety ówczesnych ludzi i w większości przypad­ków tą samą rolę pełnią obecnie.

W księgach Starego i No­wego Testa­mentu wymienio­na jest również grupa roślin pochodzących z „dalekich kra­jów”, a należą do niej głównie substan­cje aroma­tyczne, lekarstwa, barwniki i drewno. W ich przypadku botanicy zajmujący się rośli­nami biblijnymi cza­sem mają trudności z ustaleniem ga­tunku rośliny, z której dany specyfik został wytworzony lub pozyskany, po­nieważ nie­kiedy produkty w handlu rozprowadzane były pod inną, często uznaną już naz­wą. Jako przykład można przytoczyć tu olejek nardo­wy. Otrzymać go można z aromatycznych części palczat­ki wełnistej – gatunku trawy rosnącej dziko w Afryce, na Pół­wyspie Synaj oraz na Półwyspie Arab­skim. Natomiast pod tą samą nazwą krył się olejek eteryczny otrzymywa­ny z korzeni i łodyg rośliny z rodziny kozł­kowatych o ła­cińskiej nazwie Nardosta­chys jatamansi, rosnącej w Hima­lajach na wysokości 3000 – 4000 m n.p.m. W czasach bi­blijnych olejek nardowy stosowany był do namaszczania głowy znakomitych gości, a także namaszcza­nia zmar­łych.

W Ewangelii św. Marka opisana jest następująca scena:

„A gdy Jezus był w Beta­nii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przy­szła kobieta z alabastro­wym flakoni­kiem prawdzi­wego olejku nardowego, bar­dzo drogiego. Rozbiła flako­nik i wy­lała Mu olejek na głowę. A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: «Po co to marnowanie olejku? Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzys­ta denarów i roz­dać je ubo­gim». I przeciw niej szemra­li.” (Mk 14, 3-5).

Z kolei św. Jan w swojej Ewan­gelii opi­suje podobną scenę, w której Maria z Betanii namaściła Jezusowi stopy olejkiem nardowym i otarła je swoimi wło­sami (por. J 12, 3-5). W obu przypadkach czyny te spotkały się ze zgorszeniem, gdyż olejek nardowy był bardzo drogi – funt olejku kosztował tyle, ile wynosiło roczne wy­nagrodze­nie za pracę robotnika rolnego (o czym wspo­mina św. Mateusz – Mt 20, 2).

Do czasów współczesnych wiele ter­minów botanicz­nych nie zostało w spo­sób jednoznaczny wyjaśnionych, pomi­mo rozwoju nauk bota­nicznych oraz badań nad językami semickimi. Przy­czyną tego jest fakt, że w Piśmie Świę­tym często pojawiają się określenia ogólne, np. rośliny cierniste określane są dwu­dziestoma różnymi słowami.

Identyfikacja roślin biblij­nych napo­tyka na niemałe trudności również z tego powodu, że to samo słowo stosowa­ne jest na określenie różnych roślin. Np. słowo ʼerez raz oznacza cedr, a in­nym razem sosnę, tamary­szek lub jałowiec. Występuje też zjawisko nadawa­nia wspólnej nazwy pewnej gru­pie ro­ślin.

Już w 1737 r. Alexander Cruden stwierdził, że „nic bardziej niepewnego od zna­czenia hebrajskich nazw roś­lin w Biblii”.

Znajomość nazw roślin bi­blijnych ma bardzo duże zna­czenie przy tłumacze­niu Biblii na różne języki świata, gdyż prawidłowa translacja ich nazw w języ­ku hebrajskim pogłębia właściwe ro­zu­mienie tekstu i jego przesłanie.

Aktualny wykaz gatunków roślin bi­blijnych przydatny jest również przy projektowaniu ogrodów biblijnych. Bardzo popularne są one w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, w Euro­pie Zachodniej i Australii, a w ostatnim czasie powstają także w Polsce (np. Ogrody Biblijne w Muszy­nie, Ogród Biblijny w Myczkowcach, czy w Proszowicach) i na Ukrai­nie. Głów­nym zadaniem współczesnych ogro­dów bi­blijnych jest popularyzacja tekstów Pisma Świętego poprzez ekspono­wanie roślin w nim wymienionych.

Najstarszym opracowa­niem dotyczą­cym roślin wy­mienionych w księgach Sta­rego i Nowego Testamentu jest książka pt. „Plants of the Bible”, w któ­rej autorzy na podstawie wielu wcześ­niej­szych badań (do r. 1952) przedsta­wili listę 230 takso­nów (jednostek obejmują­cych gatunki roślin biblij­nych, albo też niższych jed­nostek systema­tycznych, jak podgatunki czy odmiany), obejmującą gatunki roślin wymienionych w Biblii. Wśród tych 230 gatun­ków znajdują się nie tylko rośliny wyższe, ale także bakterie, sinice, grzyby i porosty.

7 gatunków

Siedem gatunków roślin biblijnych

 

W Księdze Powtórzonego Prawa znajdziemy opis wędrówki ludu wybranego do Ziemi Obiecanej:

„Albowiem Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi pięknej, ziemi obfitującej w potoki, źródła i strumienie, które tryskają w dolinie oraz na górze – do ziemi pszenicy, jęczmienia, winorośli, figowca i drzewa granatu – do ziemi oliwek, oliwy i miodu – do ziemi, gdzie nie odczuwając niedostatku, nasycisz się chlebem, gdzie ci niczego nie zabraknie” (Pwt 8, 7-9).

W obietnicy Bóg wymienia siedem roślin charakteryzujących tę ziemię. Są to:

  1. pszenica,
  2. jęczmień,
  3. winorośl,
  4. drzewo figowe,
  5. drzewo granatowe,
  6. drzewo oliwne,
  7. palma daktylowa, z której owoców wyrabiano miód.

W życiu gospodarczym ówczesnego Izraela (ale też w symbolice religijnej i kulturowej) wszystkie te rośliny odgrywały bardzo ważną rolę. Było to związane z faktem, że ich owoce, obok mleka, stanowiły podstawę wyżywienia mieszkańców Azji Mniejszej. Istotne znaczenie miało też to, że mogły być przechowywane przez dłuższy okres czasu, zarówno w formie naturalnej, jak i przetworzonej.

Pszenica i jęczmień w Biblii określane są mianem płodów/owoców ziemi i wraz z winem i oliwą ich nazwy najczęściej pojawiają się w opisach błogosławieństwa Bożego, ale też w opisach klęski lub kary.

Także główne święta religijne, obchodzone przez Izraelitów, powiązane są z pracami łączącymi się z uprawą i zbiorem plonów wymienionych siedmiu gatunków roślin. I tak: Święto Paschy łączyło się ze zbiorem jęczmienia i ofiarowaniem w Świątyni omeru, czyli snopa jęczmienia, Święto Tygodni wyznaczały zbiory pszenicy i zbiór pierwszych płodów wiosennych, a Święto Namiotów (Sukkot) związane było ze zbiorem wszystkich owoców, które dojrzewały pod koniec roku rolniczego i składaniem ich jako ofiary w Świątyni. Można to porównać do dożynek, które obchodzone są w Polsce.

W Misznie – jednym z podstawowych tekstów rabinicznych, zawierających główne prawne normy postępowania, oparte na Torze, powiedziane jest, że nie wolno przynosić jako ofiary innych płodów rolnych, niż te należące do „siedmiu gatunków”. Ponadto dokładnie określona jest kolejność, w jakiej mają być ułożone w koszu ofiarnym. A więc powinny być sypane kolejno warstwami – najpierw pszenica i jęczmień, potem oliwki, daktyle, granaty i figi, a na wierzchu należało ułożyć kiście winogron.

Pięćdziesiąt dni od Święta Paschy do Święta Tygodni to bardzo ważny czas w roku rolniczym – od pogody w tym czasie zależała wysokość plonów. Najistotniejszym czynnikiem atmosferycznym był wiatr, który wiejąc od północy przynosił chłodne i wilgotne masy powietrza, natomiast kierunek południowy sprawiał, że napływało powietrze suche i gorące.

Na terenie starożytnej Palestyny najkorzystniejsze warunki pogodowe panowały wówczas, gdy wiatry północne wiały od zimy do początków kwietnia, a potem ich kierunek zmieniał się na południowy. Wtedy ziarna zbóż, które na początku wegetacji potrzebują wilgotnego powietrza i niższej temperatury, odpowiednio wyrastały, a po zmianie pogody – dojrzewały. Natomiast kwiaty oliwek, granatów, palm daktylowych i winorośli rozwijały się od połowy kwietnia. Wtedy najkorzystniejsze było suche powietrze, aby pyłek mógł łatwo osypywać się i być przenoszony przez wiatr i owady, prowadząc do zawiązywania się owoców. Gdy układ frontów atmosferycznych był niekorzystny, granica czasowa pojawienia się gorących wiatrów ulegała przesunięciu i mogło dojść do znacznych spadków plonów, a w ich konsekwencji również do głodu.

Przy składaniu ofiary z pierwszych plonów każdy Izraelita miał obowiązek wyrecytować lub powtórzyć za kapłanem następującą formułkę (zwaną miqra’ bikkurim):

„Ojciec mój, tułacz Aramejczyk, zstąpił do Egiptu, przybył tam w niewielkiej liczbie ludzi i tam się rozrósł w naród ogromny, silny i liczny. Egipcjanie źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe. Wtedy wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów. Przyprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. Teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie” (Pwt 26, 5-10).

Wypowiadając w/w formułę rolnik wyznawał osobiście wiarę w to, że Bóg daje plony, a człowiek powinien oddawać Mu cześć, w przeciwnym razie czeka go śmierć.

Przy północnej ścianie Świątyni umieszczony był stół z chlebami pokładnymi, natomiast przy południowej – świecznik menory zasilany oliwą z oliwki (por. Wj 26, 35 – „Umieścisz przed zasłoną stół i naprzeciw stołu po południowej stronie przybytku świecznik, stół zaś umieścisz po stronie północnej.”)

Ten symboliczny sposób rozmieszczenia odzwierciedlał wzajemne powiązania i zależności pomiędzy przyrodą, pracą ludzką i jego odniesieniem do jedynego Boga. Za pomocą odpowiedniego doboru sprzętów odwoływano się do Boga, wyrażając jednocześnie błaganie o dobrą pogodę, która zapewniała wysokie plony.

Pszenica

Pszenica
Pszenica

Pszenica

 

W czasach biblijnych pszenica była bardzo ważnym zbożem dla człowieka.

W Biblii wymieniana jest ponad 70 razy za pomocą słów: chitta i kussemet. Oprócz tego używane są też ogólne określenia hebrajskie, oznaczające zboże, a także określenia szczegółowe, oznaczające zboże stojące na polu, garść ściętego zboża, pojedyncze źdźbło, zboże wymłócone, lecz nie oczyszczone z plew, zboże oczyszczone, zboże prażone, czy wreszcie zboże jako pasza, obrok, jedzenie.

Na ziemi palestyńskiej plony pszenicy zależały od pogody – zbyt skąpe deszcze lub gorący, południowy wiatr były przyczyną głodu. Wtedy o pomoc proszono sąsiedni Egipt, gdyż w tym kraju pola uprawne nawadniano wodą z Nilu, a nadmiar zboża magazynowano w spichlerzach. Korzystna pogoda, którą Izraelici łączyli z Bożym błogosławieństwem, sprzyjała obfitym plonom.

Izraelici z niepokojem oczekiwali na dojrzewanie pszenicy i czas żniw. Czas ten połączony był z wieloma świętami rolniczymi. Najważniejszy był okres 50 dni liczonych od święta Paschy, którą obchodzono „w pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, o zmierzchu” (Kpł 23, 5), a więc w marcu lub w kwietniu, przez święto Omeru, które obchodzone było „w następnym dniu po szabacie” (Kpł 23, 11). Tego dnia do świątyni przynoszono snop dojrzałego zboża, a kapłan wykonywał nim gest kołysania. Ostatnim świętem było Święto Żniw (Szawuot), podczas którego ofiarowywano plon pszenicy.

Hebrajski termin chitta odnosi się do pszenicy twardej i do pszenicy zwyczajnej, natomiast kussemet oznacza pszenicę płaskurkę.

Na podstawie badań botaników i językoznawców, którzy skupili się na określeniu gatunków pszenicy uprawianej w czasach biblijnych stwierdzono, że najpierw z naturalnych stanowisk zbierana była pszenica mająca ziarna zrośnięte z ościstą plewą i bardzo łamliwą po dojrzeniu osadkę kłosową. Była ona przodkiem pszenicy płaskurki, która także posiada ziarno zrośnięte z plewą, lecz jej kłosy rozpadają się dopiero podczas młocki, a nie samoczynnie po dojrzeniu. Ten gatunek pszenicy z pewnością uprawiany był w Izraelu w czasach biblijnych oraz w Egipcie od 7 tys. lat przed Chr., co potwierdzają wykopaliska w pobliżu Petry oraz w Jerychu.

Z kolei inny badacz twierdzi, że głównym gatunkiem pszenicy, uprawianym w czasach biblijnych była pszenica twarda, jednak z badań genetycznych wynika, że powstała ona w wyniku mutacji pszenicy płaskurki. Nagie ziarna pszenicy twardej są bogate w gluten i osadzone na niełamliwej osadce kłosowej. Dostarczały one bardzo dobrej mąki, były też spożywane w postaci kaszy. Ten gatunek pszenicy uprawiany był w Palestynie wraz z pszenicą zwyczajną, zwaną chlebową.

Pszenica zwyczajna powstała w wyniku mutacji orkiszu. Charakteryzuje się ona trwałą osadką kłosa i ziarnem wymłócającym się z plew.

Kislev badając literaturę biblijną i rabinistyczną pod kątem języka hebrajskiego doszedł do wniosku, że nazwa kussemet odnosi się głównie do pszenicy płaskurki, co w 1832 r. stwierdzono na podstawie innych analiz. Wykluczyło to ostatecznie domniemania, że orkisz był pszenicą uprawianą w czasach biblijnych. Udowodniono, że nigdy nie rósł on na Bliskim Wschodzie, ani nie występował w Egipcie. Znaleziony został dotychczas tylko w Gruzji i Mołdawii – datuje się go na ok. 4700 - 4600 lat przed Chr.

Orkisz powstał w wyniku skrzyżowania pszenicy płaskurki z kozieńcem, a jego pojawienie się w Biblii przypisywane jest św. Hieronimowi, który tłumacząc na język łaciński Biblię w IV/V w.  słowo kussemet, występujące m. in. w Księdze Wyjścia (Wj 9, 32), Izajasza (Iz 28, 25), czy Ezechiela (Ez 4, 9), przełożył jako orkisz. Natomiast w rzeczywistości był on uprawiany w chłodniejszych rejonach.

Jęczmień

Jęczmień
Jęczmień

Jęczmień

 

Jęczmień jest gatunkiem zboża powszechnie uprawianym nie tylko w Europie, ale i niemal na całym świecie (m. in. w Azji, Afryce Północnej, czy północnej części USA). Produkuje się z niego mąki, kasze, a skiełkowane ziarno służy do produkcji piwa.

W Biblii hebrajskie słowo „se’oráh”, które zidentyfikowano jako „jęczmień” wymienione jest samodzielnie ponad 30 razy, a 13 razy w połączeniu z pszenicą.

Jęczmień był trzykrotnie tańszy, niż pszenica – wspomina o tym św. Jan w Apokalipsie: „Kwarta pszenicy za denara i trzy kwarty jęczmienia za denara” (Ap 6, 6)”. Stanowił ważne źródło pokarmu, zwłaszcza dla ludzi biednych (por. np. Rt 1, 22) oraz używano go jako paszy dla zwierząt.

W czasach biblijnych uprawiany był jęczmień dwurzędowy (Hordeum distichum L.) i sześciorzędowy (Hordeum hexastichum L.). Niektórzy botanicy uważają, że te obydwie odmiany należą do jęczmienia zwyczajnego Hordeum vulgare L., a różnią się od siebie budową kłosa. W przypadku jęczmienia dwurzędowego ziarna ułożone są w dwóch rzędach, natomiast sześciorzędowego – w sześciu. Istnieją również przypuszczenia, że w wyniku mutacji jęczmienia dwurzędowego wykształcił się jęczmień sześciorzędowy.

O tym, że była to roślina uprawiana w południowo-wschodniej Azji ok. 9 tys. lat przed narodzeniem Chrystusa świadczy odkrycie jego ziaren w Izraelu, w neolitycznej osadzie w Netiv Hagdud, pochodzącej z lat 9970 - 9400 p.n.e.

Jęczmień jest gatunkiem zboża o wyższej odporności na suszę (w porównaniu z pszenicą), a więc jego występowanie przesunięte było na wyżyny, które dochodziły aż na skraj pustyń. Dla jego uprawy bardzo istotny jest odczyn gleby (powinien wynosić 6,5 – 7), dlatego też najbardziej optymalne warunki stwarzają gleby zasobne w wapń, a na glebach kwaśnych rośnie źle. Okres wegetacyjny jęczmienia jest krótszy o 80 – 110 dni w stosunku do innych zbóż – związane to jest z wcześniejszym dojrzewaniem i zbiorem w porównaniu z pszenicą (Wj 9, 31-32). Poza tym dni pochmurne i nadmiar opadów podczas wegetacji negatywnie wpływa na wysokość plonów.

W Izraelu do siewu jęczmienia przystępowano w miesiącu Bul (październik/listopad), gdy po pierwszych opadach deszczu można było zaorać glebę (Iz 28, 24-25). Natomiast zbiory rozpoczynały się w miesiącu Nisan (marzec/kwiecień) na terenach gorącej doliny Jordanu, potem na obszarach o klimacie bardziej umiarkowanym, a następnie na przełomie kwietnia i maja (w miesiącu Ziw) w rejonach wyżynnych na wschód od Jordanu.

Izrael (którego powierzchnia jest ok. 12 razy mniejsza od powierzchni Polski) charakteryzuje się zróżnicowanym klimatem, a więc i różnymi warunkami wegetacyjnymi roślin. Np. w okolicy Jerycha i w Dolinie Jordanu jęczmień dojrzewa znacznie wcześniej, niż w okolicach Jerozolimy. Izraelscy rolnicy z całego kraju mieli obowiązek przynoszenia do świątyni dojrzałego snopa jęczmienia tego samego dnia – było to w drugim dniu po święcie Paschy. Spełnienie tego obowiązku wymagało od rolnika niemałego wysiłku. Pod uprawę jęczmienia starał się on wybrać szczególnie dobre stanowisko – dobrze nasłonecznione i żyzne, aby w odpowiednim czasie możliwe było uzyskanie dojrzałego zboża na tych terenach, gdzie wegetacja jest opóźniona. Z kolei tam, gdzie zboże dojrzewało wcześniej trzeba było chronić kłosy przed osypywaniem się ziarna, tak, by można było je ściąć przed świętem Omeru. Jęczmień na to święto uprawiany był w okolicach Jerozolimy i zbierany w noc po święcie Paschy. Czas zbioru był tak ważny, że następował nawet wówczas, gdy noc wypadała w szabat (obowiązuje wtedy zakaz wykonywania jakiejkolwiek pracy). Źdźbła wiązano jeszcze przed nocą, aby o poranku można je było szybko ściąć i zabrać do świątyni. Przed ofiarowaniem omeru nie wolno było spożywać jęczmienia pochodzącego z tegorocznej uprawy.

Ziarna jęczmienia mielono na mąkę, z której robiono chleb, często w postaci okrągłego placka (np. Ez 4, 12 – „Będziesz go spożywał jak podpłomyk jęczmienny; upieczesz go w ich oczach na nawozie ludzkim”), czasem z dodatkiem innych ziaren: „Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu: włóż je do tego samego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb. Będziesz go spożywał przez tyle dni, przez ile będziesz leżał na boku – przez trzysta dziewięćdziesiąt dni (Ez 4, 9)”.

Za pomocą jęczmienia ustalano także wartość pola. Obliczano ją na podstawie ilości ziarna jęczmiennego, jaka była potrzebna do jego obsiania („Jeżeli ktoś poświęci dla Pana część swej dziedzicznej posiadłości, to twoje oszacowanie jej będzie zależne od ilości ziarna używanego na siew – jeden chomer jęczmienia będzie się równał pięćdziesięciu syklom srebra (Kpł 27, 16; 1 chomer lub kor = 220 litrów zboża, 1 sykl srebra = ok. 11,4 g).

Winorośl

Winorośl
Winorośl

Winorośl

 

Winorośl właściwa (Vitis vinifera L.) jest gatunkiem rośliny sadowniczej, uprawianej we wszystkich okresach opisywanych w Biblii. Po potopie Noe prawdopodobnie osiedlił się w Ararat w Mezopotamii i tam zasadził pierwszą winnicę, o czym dowiadujemy się z Księgi Rodzaju („Noe był rolnikiem i to on pierwszy zasadził winnicę” – Rdz 9,20).

O tym, jak duże znaczenie dla narodu wybranego miała winorośl, świadczą następujące dane: winorośl wymieniana jest na kartach Biblii 23 razy, winnica jako miejsce uprawy winorośli – 137 razy, latorośl określająca młode, jednoroczne pędy winnego krzewu – 21 razy, winogrona – 26 razy, a winobranie – 13 razy. Wspomniane są również produkty pochodzące z winogron: rodzynki (7 razy), placek rodzynkowy (1 raz) i przede wszystkim wino (29 razy).

Za przodka winorośli właściwej uznawana jest dzika winorośl (Vitis sylvestris Gmel.), pochodząca z rejonu ciągnącego się od Europy Południowej, przez południowe tereny wokół Morza Kaspijskiego, aż po Himalaje. Dzika winorośl jest pnączem, którego pędy dorastają do 40 m, liście są duże, ułożone skrętolegle, o średnicy do 20 cm, ogonkowe, klapowate (często widocznych jest pięć klap), sercowato wycięte u nasady. Miejscem udomowienia winorośli jest prawdopodobnie północna Syria i Półwysep Egejski. Pierwsze uprawy winorośli botanicy umiejscawiają na górzystych terenach Armenii oraz na terenach graniczących z Morzem Kaspijskim. Natomiast najstarsze pozostałości po uprawie winorośli na terenie Izraela znaleziono w Jerychu – datowane są one na ok. 3000 lat przed narodzeniem Chrystusa. W Egipcie uprawy te były jeszcze wcześniejsze, o czym świadczą pieczęcie z wizerunkiem winnego grona z czasów I Dynastii (ok. 2960 – 2770 przed Chr.).

W Biblii wymienionych jest szereg miejsc uprawy winorośli: Judea, Samaria, Galilea, dolina Jizreel, dolina Eszkol, Sibma w Zajordaniu, wzgórza Efraima, Moabu, Edomu, Negebu i Hebronu. Jednak najbardziej typowym regionem Ziemi Świętej, na którym uprawiano winne krzewy były wzgórza Judei.

Na określenie winorośli w Biblii znaleźć można rozmaite słowa. Są to: „gefen” – winorośl, „soreq” – wyborna winorośl lub o czerwonych owocach, krew winogron, „gefen boqeq” – o zielonych owocach lub dużych kiściach, „gefen ‘adderet” – winorośl pnąca lub dająca gęstwinę pędów, „gefen siwma” – nazwa odmiany winorośli.

O wysokim poziomie uprawy winorośli w czasach starożytnych świadczą liczne malowidła ścienne, na których przedstawiono pielęgnację krzewów, winobranie, tłoczenie moszczu i wyrób wina.

Ziemia obiecana Kanaan w czasie zdobywania jej przez Jozuego była obficie porośnięta winoroślą („Przybyli aż do doliny Eszkol. Tam odcięli gałąź krzewu winnego razem z winogronami i ponieśli ją we dwóch na drągu” – Lb 13,23). Dolina ta znajduje się niedaleko Hebronu, a jej nazwa oznacza „winogrono”. Podobno kiście winogron z tamtych okolic mogą ważyć ok. 5 kg, ale zdarzały się okazy o wadze 12, a nawet ponad 20 kg.

W czasie niewoli egipskiej Izraelici wysyłali wino jako haracz do Egiptu, a za czasów Salomona (ok. 1000 – ok. 931 przed Chr.) było ono eksportowane i wymieniane za drewno, sprowadzane od króla Hirama.

Winorośl była uprawiana w oddzielonych sadach na dużej powierzchni. Zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie znajdują się opisy przedstawiające przygotowanie terenu pod założenie winnicy (np. Mt 21,33 – „Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę” lub Iz 5,1-2 – „Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.”). Hebrajskie słowo ʻzq, tłumaczone w Biblii Tysiąclecia jako „okopał ją” jest błędne, gdyż okopywanie nie może poprzedzać posadzenia krzewów. Prawdopodobnie chodzi o karczowanie dzikich krzewów i roślin. Kolejną czynnością podczas zakładania winnicy jest oczyszczanie gleby z kamieni, które służyły do umocowywania tarasów, czyli swego rodzaju „półek” i budowy murów wokół winnicy. Mury takie często były o wiele grubsze, niż wynikało to z potrzeb konstrukcyjnych – był to też sposób na składowanie kamieni i odsłanianie jak największej powierzchni gleby. Początek budowy tarasów w ziemi Kanaan datuje się na ok. 1000 lat przed Chr. Karczowanie wzgórz przez Izraelitów było koniecznością, gdyż Kananejczycy zajmowali doliny i żyźniejsze tereny. To Izraelici pierwsi rozpoczęli budowę tarasów na wzgórzach Judei i części Pustyni Judzkiej. Karczowanie lasów, usuwanie kamieni i budowanie tarasów było pracą trudną i mozolną – uzyskanie 0,5 hektara tarasu przydatnego do uprawy winorośli zajmowało co najmniej 4 lata, a czasem trwało nawet 12 lat. Tarasy budowano od Judei do pustyni Negeb na wzgórzach. Na stokach pomiędzy tarasami pozostawiano naturalną roślinność w celu przeciwdziałania erozji. Na plantacji budowano również systemy nawadniające w postaci zbiorników wody pochodzącej z obfitych opadów zimowych. Szczególną troską wyróżniał się tutaj król Ozjasz, żyjący w VIII w. przed Chr.: „Wybudował również wieże w pustyni i wykopał liczne cysterny, ponieważ posiadał wiele bydła na Szefeli i na płaskowyżu – a także rolników i uprawiających winnice na wzgórzach i w ogrodach, kochał się bowiem w uprawie ziemi.” (2Krn 26,10). Budową wyszukanych i niedoścignionych systemów zbierania wody i nawadniania upraw wsławił się lud Nabatejczyków, który uprawiał winorośl na szczytach Moabu i pustyni Negeb. W czasach rzymskich poziom nawadniania i agrotechniki osiągnął szczyt, jednak po upadku imperium bizantyjskiego pielęgnacja tarasów została zaniedbana, a to doprowadziło do erozji gleby.

W środku winnicy wznoszono wieżę – było to związane z potrzebą pilnowania jej przed zniszczeniem, zarówno przez dzikie zwierzęta (np. lisy lub dziki), jak i hodowlane, a także przed kradzieżą. Budowę wież zlecano profesjonalnym budowniczym, gdyż były to obiekty wysokie, często z podziemnymi pomieszczeniami na wino, schodami i innymi urządzeniami. Na podstawie badań ustalono, że temperatura w wieży była o 5oC niższa niż na zewnątrz, a czasami różnica ta wynosiła nawet 13 – 15oC. Nie we wszystkich winnicach budowano wieże – czasami stawiano w nich nieduże chatki lub szałasy („Córa Syjonu ostała się jak chatka w winnicy” – Iz 1,8). W wieży w czasie spiętrzenia prac mieszkał rolnik wraz z rodziną. Winnic mogły strzec także kobiety lub najemnicy.

Dodatkowe wyposażenie winnicy stanowiło ogrodzenie w postaci żywopłotu zbudowanego z odciętych, ciernistych gałęzi, które układano w formie wałów na przemian z kamieniami.

Sposób uprawy winorośli zmieniał się na przestrzeni wieków i zależał od miejsca uprawy oraz przeznaczenia owoców. Jedną z metod było pozostawienie winorośli do swobodnego pełzania po powierzchni gleby bez używania podpór. Taki sposób uprawy stosowano na niewielkich poletkach o skalistej glebie, gdzie nie było możliwe użycie pługa, a do pielęgnacji służyła tylko motyka. Był on preferowany na terenach graniczących z pustyniami, gdzie wilgoć pochodziła głownie z opadu rosy. Rozpostarte poziomo i gęsto ulistnione pędy, które przylegały do ziemi, chroniły ją dodatkowo przed wysuszeniem, a liście wchłaniały nawet najmniejsze ilości wody. Drugi sposób uprawy winorośli polegał na sadzeniu jej w sąsiedztwie drzew owocowych, na które się wspinała dając zacienienie, lub rozpinaniu jej na słupach. Pozwalało to na obróbkę międzyrzędzi winorośli pługiem i zapewniało dogodniejsze warunki zbioru wiszących kiści winogron. Ten sposób uprawy winorośli przedstawia płaskorzeźba z VII w. przed Chr. Widać na niej altanę, w której odpoczywa król z królową, a winorośl rozpięta jest w formie girlandy między drzewami.

Bardzo ważnym czynnikiem koniecznym do wzrostu i wydania plonu jest odpowiednia ilość wody. Jej brak jest najdotkliwszy w fazie zawiązywania i dorastania owoców. Tarasowy układ pól pozwalał na zatrzymywanie części wody z opadów zimowych. Wodę gromadzono też w specjalnie budowanych zbiornikach. Nawadniane plantacje dawały lepszy plon.

Praca w winnicy wymagała systematyczności i obejmowała wiele czynności. Zaniedbana winnica jest w Biblii symbolem lenistwa (Prz 24,30-31 – „Szedłem koło roli próżniaka i koło winnicy głupiego: a oto wszystko zarosło pokrzywą, ciernie całą jej powierzchnię pokryły, kamienny mur rozwalony.”), natomiast sadzenie nowej jest alegorią pracowitości i przedsiębiorczości.

Jedną z prac w winnicy było przycinanie pędów, które przeprowadza się przed rozpoczęciem wiosennej wegetacji, a więc w czasie zimowego spoczynku. Należy wówczas wyciąć grube, niepotrzebne pędy (zwane łozami) oraz odrośla. Cięcie pobudza pąki do rozwoju, pozwala na uformowanie krzewu i przeciwdziała nadmiernemu zagęszczeniu pędów, które mogą przyrastać nawet 15 m w ciągu roku. W porze dojrzewania winogron wykonuje się dodatkowe cięcie w celu usunięcia zbyt zagęszczonych pędów płonnych, pozbawionych owoców, a mających tylko liście. Wspomina o tej czynności prorok Izajasz: „Bo przed winobraniem, gdy kwiaty opadną i zawiązany owoc stanie się dojrzewającym gronem, wtedy On obetnie gałązki winne nożycami, a odrośle odciąwszy odrzuci.” (Iz 18,5). Na podstawie kalendarza rolniczego z Gezer ustalono, że przycinanie wykonywano w czasie zbioru i tuż po nim. Usuwanie nadmiaru liści symbolizuje oczyszczanie z grzechu (por. J 15,2 – „Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy.”). Odcięte pędy wykorzystywano na opał. Do przycinania winorośli w czasach biblijnych używano zakrzywionego noża, przypominającego sierp, lecz mającego grubszą metalową część tnącą oraz nożyc.

Czas zbioru owoców odbywał się jesienią i był zależny od regionu. W kalendarzu rolniczym przypadał między żniwami i młocką a okresem orki pod jesienne uprawy polowe. Spiętrzenie prac polowych w tym czasie zmuszało właścicieli dużych winnic do najmowania robotników sezonowych, o czym wspomina św. Mateusz w swojej Ewangelii (Mt 21,28-31).

Czas zbioru winogron był czasem radości i zabaw. Było to tak ważne wydarzenie, że nawet zwalniało mężczyznę z pójścia na wojnę („Kto z was zasadził winnicę, a nie zebrał jej owoców, niech wraca do domu, bo mógłby zginąć na wojnie, a kto inny by zebrał jej owoce.” – Pwt 20,6). Grona ścinano sierpem.

W czasach biblijnych odmiany winogron selekcjonowano, co potwierdzają takie określenia, jak „cierpkie jagody” (por. Iz 5,2), „zwyrodniałe latorośle” (por. Jr 2,21), czy „szlachetna latorośl winna”.

Rozmnażanie winorośli odbywało się za pomocą zdrewniałych sadzonek. Krzew winorośli zaczyna owocować w trzecim lub czwartym roku uprawy. Prawo biblijne zakazuje zbioru owoców z krzewów młodszych niż czteroletnie (por. Kpł 19,23-25). Przez trzy lata nie przycinano krzewów winorośli (nazywano je „nieobrzezanymi”), doprowadzając do silnego wzrostu. Pierwszy plon z krzewów czteroletnich przeznaczony był na ofiarę dla Boga, a dopiero zbiór z plantacji w piątym roku był własnością rolnika. Krzewy dziesięcioletnie i starsze osiągały pełnię owocowania. W Księgach Kapłańskiej i Powtórzonego Prawa zapisano prawo zabraniające zbyt dokładnego lub powtórnego zbioru winogron (Kpł 19,10; Pwt 24,21). Owoce miały pozostać na krzewach, aby mogli je zbierać biedni, sieroty, wdowy i przybysze. W winnicy sąsiada dozwolone było zrywanie winogron do zjedzenia, lecz prawo zabraniało zbierania ich do pojemników („Gdy wejdziesz do winnicy swego bliźniego, możesz zjeść winogron do syta, ile zechcesz; lecz do swego koszyka nie weźmiesz” – Pwt 23,25).

W winnicy budowano też prasę do winogron, w której wyciskano sok. Było to urządzenie o prostej konstrukcji, składające się z twardej powierzchni, służącej do deptania winogron i zbiornika, do którego odprowadzano sok za pomocą kanału. W Biblii użyte są trzy określenia dotyczące pras. Prasa wyciosana w skale „jeqew” była budowana na terenie winnicy lub w jej pobliżu. Mogła ona służyć również do tłoczenia oliwy z oliwek. Usytuowanie prasy na wolnym powietrzu miało kila zalet – pozwalało wydłużyć dzień pracy ze względu na naturalne oświetlenie, pozbywać się oparów, które unoszą się w powietrzu przy fermentacji wina, a także nie wymagało wznoszenia budowli. Drugi rodzaj tłoczni to „gat” – były budowane z kamieni połączonych zaprawą. Usytuowane były w pobliżu miejsca zamieszkania. Trzecim rodzajem jest tłocznia przenośna – „pura”. Na terenie biblijnego Gibeonu i w Gezer odkryto wiele tłoczni i dzbanów z etykietami, co świadczy o tym, że te miejsca były ośrodkami produkcji wina.

Sok z winogron wyciskano przez deptanie owoców bosymi stopami, co zapobiegało zgnieceniu gorzkich nasion, zawierających olej i taniny. Moszcz zbierano do dzbanów o pojemności ok. 37 litrów, zatykanych korkiem z liści winorośli lub sitowiem, pozostawiając mały otwór, który ułatwiał wydostawanie się gazów podczas fermentacji. Potem dzbany zatykano gliną i umieszczano w piwnicach, gdzie utrzymywała się stała, optymalna dla procesu fermentacji temperatura 18oC. Fermentacja trwała 6 tygodni, a po jej zakończeniu wino jajin rozlewano do mniejszych naczyń. Wino przechowywano również w bukłakach, albo w pojemnikach z tykwy. Młodym winem należało napełniać nowe bukłaki. Nie mogło ono być wlewane do starych bukłaków, gdyż na skutek zachodzącej jeszcze w niewielkim stopniu fermentacji wydzielają się pewne ilości gazów, co mogłoby doprowadzić do ich pękania (por. Mt 9,17 lub Łk 5,37-38 – „Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków.”).

Wino określane jest w Biblii różnymi nazwami, które wskazują na to, że gatunek wina zależał od położenia winnicy, barwy owoców i dodawanych przypraw. W Talmudzie odnotowano ok. 60 gatunków wina. Wino czerwone było w czasach biblijnych bardziej popularne niż białe. Izraelici produkowali także wino z daktyli, fig, granatów oraz młodych strąków szarańczynu (zwanego chlebem świętojańskim).

Z winogron wyrabiano także ocet (chomec), który stosowano jako dodatek do napojów i polewek. Wspomina o tym Księga Rut (Rt 2,14). Ocet powstawał też samoczynnie podczas dostępu powietrza do młodego wina, co powodowało jego psucie się. Dodatek żywicy z pistacji terebintu miał zapobiegać temu procesowi. W Nowym Testamencie ocet wspominany jest przy opisie śmierci Jezusa na krzyżu („Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, napełnił ją octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić.” – Mt 27,48).

Winogrona spożywano na surowo jako codzienne pożywienie, ale też suszono w postaci rodzynek cimmuqim, które dodawano do wypieku ciast i ciasteczek. Rodzynki to bardzo kaloryczny produkt, łatwy do przechowywania i transportu, spożywany często w czasie podróży. Najlepsze do tego były owoce bez nasion. Owoce winorośli przed suszeniem na słońcu wrzucano do gotującej się wody z dodatkiem popiołu drzewnego i oliwy z oliwek.

Wino stosowane było jako środek leczniczy do dezynfekcji ran – wspomina o tym św. Łukasz w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie: „Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go.” (Łk 10,33-34). Również w pierwszym Liście do Tymoteusza zawarta jest informacja o leczniczym działaniu wina: „Samej wody już nie pij, używaj natomiast po trosze wina ze względu na żołądek i częste twe słabości!” (1Tm 5,23).

Wino pito podczas świąt i wesel. Najbardziej znanym przykładem jest opis wesela w Kanie Galilejskiej, zawarty w Ewangelii św. Jana (J 2, 1-12). Dodatek wina do przechowywanej przez dłuższy czas wody miał ją chronić przed rozwojem drobnoustrojów chorobotwórczych. Zalecano picie rozcieńczonego wina: „Mało bowiem wartości ma picie samego wina, a tak samo również wody, natomiast wino zmieszane z wodą jest miłe i sprawia wielką przyjemność.” (2Mch 15,39).

W Biblii występują również nazirejczycy – byli to ludzie poświęceni Bogu, obowiązywał ich zakaz picia wina. Tytuł ten przysługuje Samsonowi, Józefowi, Samuelowi oraz Janowi Chrzcicielowi. Zakazu picia wina, a nawet uprawiania winnic przestrzegał ród Rekabitów.

Z winoroślą związanych jest wiele nazw miejscowości biblijnych. Nazwa doliny Eszkol pochodzi od hebrajskiego słowa „’eszkol”, oznaczającego szypułkę grona lub grono. Inne hebrajskie określenia grona to „’anaw” lub „’enaw”, które odnoszą się do miejscowości Anab, leżącej blisko Hebronu. Natomiast słowo „soreq” jest nazwą szczególnie cennego gatunku wina, wyrabianego w dolinie Sorek, która również leży w pobliżu Hebronu. Winnice leżące w tej dolinie dostarczały wina używanego w Świątyni Jerozolimskiej. Nazwa góry Karmel, znanej ze swoich win, tłumaczona jest jako winnica Boga. Z kolei Ain Karen – miejsce narodzin św. Jana Chrzciciela to w tłumaczeniu źródło w winnicy.

Nazwy niektórych miejscowości pochodzą również od słowa „gat”, czyli tłocznia. Przykładem jest m. in. miejscowość Gat, z której pochodził Goliat.

W Księdze Syracha wymienione są rzeczy najważniejsze dla człowieka – wśród nich znalazło się też wino: „Rzeczy pierwszej potrzeby dla życia człowieka – to: woda, ogień, żelazo i sól, mąka pszenna, mleko i miód, krew winogron, oliwa i odzienie:” (Syr 39,26).

Oliwka

Oliwka
Drzewo oliwne

Oliwka

Oliwka europejska (Olea europaea L.), drzewo oliwne – to obok winorośli i figowca pospolitego jedna z najbardziej cenionych roślin, charakterystycznych dla krajobrazu Ziemi Świętej, a w Piśmie Świętym znaleźć można liczne przykłady jej roli i znaczenia w życiu Izraela. Towarzyszy wielu wydarzeniom, poczynając od Księgi Rodzaju („Potem wypuścił z arki gołębicę, aby się przekonać, czy ustąpiły wody z powierzchni ziemi.” – Rdz 8,11), na Apokalipsie św. Jana kończąc („Oni są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, co stoją przed Panem ziemi.” – Ap 11,4). Symbol pokoju w postaci gołąbka z gałązką oliwną w dzióbku jest powszechnie znany, a wywodzi się z opisu gołębicy powracającej do Arki Noego i zwiastującej koniec potopu. Natomiast w opisach biblijnych oliwka zawsze obrazuje sprawiedliwość.

Oliwka jako drzewo lub owoc przywołana jest na kartach Biblii 27 razy, użycie drewna oliwnego jako surowca wskazane jest 4 razy, natomiast gaj, ogród lub sad oliwny (jako miejsce uprawy) wymieniane są 3 razy, a Góra Oliwna w Jerozolimie – 16 razy. Oliwa, czyli najpowszechniejszy produkt pozyskiwany z owoców drzewa oliwnego, pojawia się w Piśmie Świętym aż 177 razy, a olej, który mógł pochodzić wyłącznie z oliwek, lub w którym oliwa mogła być znaczącym składnikiem przywołany jest 66 razy.

Dzika oliwka, zwana oliwką europejską, obecnie sporadycznie występuje w lasach makki na skalistych, nieprzydatnych rolniczo terenach w krajach śródziemnomorskich wraz z dębami kermesowymi, pistacjami palestyńskimi i sosną alepską. Na terenie Izraela spotyka się ją w Górnej Galilei, Gileadzie, wzgórzach Golan i Ammon. Uważana jest za przodka odmian uprawnych oliwki europejskiej.

Oliwka europejska jest to wiecznie zielone, niezbyt wysokie drzewo, czasami krzew, osiągające do 12 m wysokości. Drzewo oliwne jest długowieczne – może żyć nawet 1000 lat. Jego pień jest zazwyczaj krzywy, sękowaty (zwłaszcza u starszych okazów), z licznymi odrostami. Ma zwisające gałęzie i jasną korę. Pień osiąga do 50 cm średnicy, do wysokości ok. 3 m nie posiada sęków. Starsze pnie często składają się z kilku pozrastanych pni i pokryte są guzami. Liście oliwki są małe, krótkoogonkowe, szerokolancetowate do podłużnie owalnych. Mają barwę ciemnozieloną, natomiast od spodu są srebrzysto-popielate z powodu drobnych, połyskujących łusek, co przy poruszeniu przez wiatr sprawia wrażenie świecenia lub błyszczenia liści. Pokryte włoskami (podobne, jak gałązki), utrzymują się na roślinie od 2 do 3 lat. W czasie suszy liście oliwki odwracają się srebrzystą stroną ku górze, co potęguje odbicie światła i zmniejsza parowanie wody, czyniąc roślinę odporną na suszę. Kwiaty o barwie białej lub kremowej, zebrane w wiechy (liczące od 10 do 40 kwiatów), są małe, pachnące, o czteroząbkowym kielichu, ich korona jest biaława o czterech łatkach. Posiadają jeden słupek i dwa pręciki. Kwitnienie rozpoczyna się w maju po raz pierwszy w czwartym lub piątym roku od posadzenia rośliny. Owocem jest pestkowiec o długości do 3,5 cm, podobny do śliwki. Jego barwa początkowo jest szarozielona, a po dojrzeniu – niebieskawoczarna. Pestka jest bruzdkowana, barwy brązowej. Zarówno owoc, jak i pestka zawierają tłuszcz. Aby wykształciły się pąki kwiatowe oliwka musi przejść okres chłodów o temperaturze ok. 0oC przy jednoczesnych opadach. Optymalna średnia temperatura roczna dla uprawy oliwki wynosi 15oC. Dopiero po upływie dwudziestu lat oliwka osiąga pełnię owocowania, a jego szczyt przypada między 40 a 50-tym rokiem życia. Średni roczny plon owoców z jednego drzewa osiąga 20 – 30 kg.

Zabieg przycinania konarów, nawet u kilkusetletnich drzew, pobudza rośliny do uaktywnienia śpiących pączków i powoduje tworzenie dużej liczby młodych, obficie kwitnących i owocujących pędów. Jednak nie więcej niż 5% kwiatów zawiązuje owoce, a z tego tylko 20% daje zbiory. O wysokości plonu decyduje wilgotność podłoża, temperatura i wiatr. Od kwitnienia do zbioru owoców upływa 6 do 7 miesięcy, a więc zbiór może odbywać się od października do grudnia.

Prawdopodobnie pierwsze oliwki zaczęto uprawiać na Bliskim Wschodzie (w Syrii lub Palestynie) wraz ze zbożami we wczesnym neolicie, co potwierdzają znaleziska archeologiczne w jaskiniach Galilei i na Górze Karmel. Najstarsze szczątki oliwki uprawnej znalezione zostały na terenie Palestyny (ok. 4300 – 3500 przed Chr.), na północnym krańcu Morza Martwego (3500 – 3300 przed Chr.) oraz w Arad (epoka brązu). Świadczą o tym również słowa egipskiego kronikarza Sinuhe z ok. 1800 r. przed Chr.: „Izrael jest bogaty w miód, wiele w nim drzew oliwnych i mnóstwo owoców na tych drzewach”. Dlatego też Izraelici podbijając ziemię Kanaan napotkali rozległe gaje oliwne (por. Pwt 6,11).

Drzewa oliwne były podstawą życia gospodarczego Izraelitów.  Uprawa tych drzew za panowania króla Dawida musiała być rozpowszechniona, skoro wyznaczano zarządcę nad oliwkami i sykomorami oraz osobę do pilnowania składów oliwy, czego potwierdzeniem jest zapis w Księdze Kronik (por. 1 Krn 27,28).

Podłoże odpowiednie do uprawy oliwki stanowiły gleby suche, piaszczyste lub skaliste, położone na południowych zboczach, na wysokości do 400 m n.p.m. W Izraelu takie tereny to górzysta Samaria, pagórkowata Szefela oraz północny Gilead. Charakteryzują się one obfitymi opadami (nawet 1000 mm rocznie) i miękką skałą kredową, stanowiącą podglebie.

Drzewa oliwne rosną na zboczach, wymagają gleby o większej miąższości, większej wilgotności oraz umiarkowanej temperatury. Dlatego też, poza wymienionymi regionami, drzewa oliwne uprawiano w wielu miejscach, zwłaszcza na styku pól i winnic. Rosły one w oddzielnych sadach, które nie wymagały grodzenia. Sadzono je tak, aby zapewnić każdemu z nich optymalne nasłonecznienie, które decyduje o równomiernym dojrzewaniu i dużej zawartości oliwy w owocach.

Drzewa oliwne owocują przemiennie, tzn. obfite zbiory uzyskuje się co drugi rok, na zmianę ze słabszymi. Niedojrzałe owoce są barwy zielonej, która w fazie dojrzewania zmienia się na fioletowo-niebieską. Ostateczną wielkość osiągają już w lipcu, lecz jeszcze przez co najmniej 3 miesiące wzrasta zawartość oleju w miąższu. Owoce odmian deserowych o zielonej skórce zrywa się w październiku, natomiast w grudniu – oliwki ciemne. Zbioru dokonywano przez otrząsanie dojrzałych owoców za pomocą długich tyczek. Podobnie, jak w przypadku uprawy winorośli lub innych drzew owocowych, obowiązywał zakaz zbioru wszystkich owoców. Na drzewach należało pozostawić owoce dla sierot, wdów, czy przybyszów. Strącone owoce zbierano do koszy i transportowano do tłoczni, gdzie wyciskano z nich oliwę. W przeciwieństwie do winogron owoce oliwki są twarde, a ich pestki ostre, dlatego wyciskanie oleju nie mogło odbywać się przez deptanie ich stopami ze względu na możliwość skaleczenia. Aby wycisnąć oliwę, owoce należało poddać długotrwałemu działaniu stałego ciśnienia. W celu uniknięcia szybkiego psucia się owoców, które mogły być uszkodzone podczas obijania kijami i spadania pod drzewo, konieczne było jak najszybsze ich przerobienie. Dlatego tam, gdzie uprawiano oliwki, zakładane były tłocznie. Do takiego miejsca udał się Jezus ze swymi uczniami, aby modlić się w ostatni wieczór przed męką i tam został pojmany. Nazwa ogrodu „Getsemani” pochodzi od wyrażenia aramejskiego i oznacza „tłocznia oliwy”.

Odkryta w Tell Beit Mirsim tłocznia z epoki brązu składała się z trzech urządzeń. Pierwszym był duży, wykuty w kamieniu moździerz, w którym oliwki były miażdżone za pomocą ustawionego pionowo kamiennego koła, prowadzonego z użyciem poziomej belki, stanowiącej jego oś, ciągniętej przez osła lub popychanej przez człowieka. Uzyskaną w ten sposób miazgę przenoszono do większego, prostokątnego zbiornika z okrągłą misą. Następnie dodawano wodę, która wypłukiwała oliwę i przez to umożliwiała jej oddzielenie i zbieranie w kolejnym pojemniku. Pomiędzy zbiornikami znajdowała się kamienna ława, na której ustawiane były kosze lub wazy. Wraz z upływem czasu ulepszano metody tłoczenia oliwy z oliwek. W okresie rzymskim pojawiły się prasy składające się z dwóch dużych, kamiennych kół, które poruszane były siłą wody.

Zwykle oliwek nie spożywano bezpośrednio po zerwaniu z drzewa z powodu ich gorzkiego smaku. W celu usunięcia goryczy świeże oliwki przed soleniem zanurzano we wrzącym roztworze o odczynie zasadowym. Na kartach Biblii nie ma potwierdzenia spożywania owoców oliwki, chociaż mogły być one jedzone z solą lub w occie, gotowane, zaparzane w słonej wodzie, lub suszone.

W życiu Izraelitów oliwka odgrywała bardzo ważną rolę sakralną. W Świątyni Jerozolimskiej nieustannie palił się siedmioramienny świecznik, zasilany oliwą z oliwek. Symbolizował on Bożą doskonałość, splendor i świętość. Świecznik ten ustawiony był po południowej stronie Świątyni i w ten sposób miał symbolizować błaganie skierowane do Stwórcy, aby południowy wiatr, który decyduje o procesie rozwoju kwiatów i zapylaniu oliwki, przybywał w odpowiednim czasie.  Początek kwitnienia i zapylanie oliwki przypadają na kwiecień i maj.

Oliwę do świecznika przynoszono do Świątyni jako dar ofiarny: „Ty rozkażesz Izraelitom, aby przynieśli do świecznika oliwę czystą, wyciśniętą z oliwek, dla ciągłego podtrzymywania światła w lampie (…). Aaron zaś wraz z synami swymi będzie ją przygotowywać, aby płonęła przed Panem od wieczora do rana.” (Wj 27,20-21). Oliwa zmieszana z ziarnem lub mąką wchodziła w skład indywidualnych ofiar pokarmowych (por. Kpł 2,1-2), była też składnikiem ofiar całopalnych (por. np. Wj 29,38-40 lub Lb 28,3-8).

W rytuale oczyszczania z trądu, mającym znaczenie symbolicznego przywracania do życia, również posługiwano się oliwą. Jego opis znajduje się w Księdze Kapłańskiej (Kpł 14,15-18).

W księgach Starego Testamentu wielokrotnie wspominane jest namaszczanie osób i przedmiotów, oznaczające uświęcenie i ich szczególny stosunek do Boga. Święty olej nie mógł być wykonany i stosowany do celów innych, niż kultowe. Np. w Księdze Rodzaju znajduje się opis namaszczenia kamienia, z którego patriarcha Jakub uczynił ołtarz w Betel, czyli miejsce oddawania czci Bogu (Rdz 28,18-19). Natomiast w Księdze Wyjścia zawarte jest polecenie sporządzenia świętego oleju, jakie otrzymał Mojżesz i namaszczenia nim Namiotu Spotkania oraz wszystkich sprzętów tam się znajdujących (Wj 30,22-29). Również przez namaszczenie przekazywana była godność kapłańska, np. w przypadku Aarona i jego synów, co przedstawione zostało w Księdze Wyjścia (Wj 40,12-15 oraz Wj 30,30-31). Prorocy jako ludzie poświęceni Bogu także byli poddawani obrzędowi namaszczenia, czego przykłady można znaleźć w Księgach Starego Testamentu (por. 1 Krl 19,16 oraz Iz 61,1). Natomiast w Nowym Testamencie wielokrotnie mówi się o Jezusie jako Pomazańcu (np. Hbr 1,9; Dz 4,26-27; Ap 11,15). Również obecnie oliwa jest podstawowym składnikiem krzyżma, czyli świętego oleju używanego w czasie chrztu, bierzmowania, namaszczenia chorych i udzielania święceń kapłańskich.

Spośród ludów Bliskiego Wschodu tylko Izraelici namaszczali swych władców. Potwierdzają to biblijne odniesienia do królów: Saula (1 Sm 10,1), Dawida (1 Sm 16,13), Absaloma (2 Sm 19,11), Salomona (1 Krl 1, 34,39) oraz Jehu (2 Krl 9,3).

Skrapianie oliwą towarzyszyło także takim uroczystościom, jak wyzwalanie niewolników, czy zawieranie małżeństwa oraz transakcjom prawnym, np. podczas zawierania umów oprócz łamania chleba stosowano namaszczanie stołu, przy którym ucztowano.

Oliwa z oliwek w czasach biblijnych służyła również do pielęgnacji. Stosowana była zarówno przez ludzi biednych, jak i bogatych. Wysuszoną skórę nacierano oliwą lub polewano nią głowę w celu odświeżenia. Czasami do oliwy dodawano różne substancje zapachowe, co było szczególnym rodzajem zbytku, radości lub wyróżnienia. Mówi o tym m. in. Ewangelia św. Łukasza: „Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi.” (Łk 7,46) oraz księgi Starego Testamentu (np. Ps 104,15, Koh 9,7-8, Mi 6,15).

Oliwa z oliwek była bazą do sporządzania wonnych balsamów i maści, które uzyskiwano przez gotowanie w niej części roślin leczniczych, a w wyniku moczenia kwiatów otrzymywano olejki zapachowe. Wyrabiano też z niej mydło. Wykorzystywanie oliwy w celach leczniczych potwierdzają cytaty z Pisma Świętego (np. w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie – Łk 10, 34), z kolei św. Jakub w swoim liście wspomina o możliwości uzdrowienia w odpowiedzi na modlitwę wierzących (Jk 5,14-15).

W czasie postu i żałoby nie używano oliwy.

W życiu codziennym oliwa z oliwek stosowana była w celach spożywczych. Przykładem takiego jej wykorzystania jest opis sytuacji ubogiej wdowy z Sarepty, która w rozmowie z prorokiem Eliaszem stwierdza, że ma tylko garść mąki i trochę oliwy do przyrządzenia pokarmu dla siebie i syna (por. 1 Krl 17, 12-16). Brak oliwy symbolizował głód, zniszczenie, smutek i przekleństwo, a jej dostatek świadczył o pomyślności i dobrobycie (podobnie, jak zasobność w pszenicę i wino. Oliwę mieszano z mąką, z której wypiekane były placki, smażono na niej mięso lub stosowano jako dodatek do chleba i warzyw. Nawet mannę, którą Izraelici posilali się na pustyni, przyrównano do ciasta na oleju („Ludzie wychodzili i zbierali ją, potem mełli w ręcznych młynkach albo tłukli w moździerzach. Gotowali ją w garnkach lub robili z niej podpłomyki; smak miała taki jak ciasto na oleju.” – Lb 11,8). Na czas wojen gromadzono trzy podstawowe składniki żywności: oliwę, zboże i wino. Oliwą nacierano też tarcze obronne, które wykonane były ze skóry, aby zapewnić im elastyczność i trwałość.

Liczne lampki oliwne, znajdowane podczas wykopalisk archeologicznych, świadczą o tym, że służyły one także do oświetlania domów, jednak nie ma to potwierdzenia na kartach Biblii. Do oświetlania lub jako podpałki używano oleju z trzeciego tłoczenia. Naczynia, w których w gospodarstwie domowym przechowywano oliwę służyły również do noszenia wody. Nazywano je też „manierką pielgrzyma”.

Królewskie składy oliwy z oliwek zaopatrywane były nie tylko z królewskich sadów, ale i z prywatnych. Prorok Ozeasz wspomina, że owoce i oliwę eksportowano do Tyru, Babilonu, Syrii i Egiptu. Uprawę oliwki rozwijał król Dawid i król Salomon, który także eksportował ją do Egiptu, a także wymieniał za drewno cedrowe i cyprysowe oraz usługi budowlane z królem Hiramem I z Tyru (X w. przed Chr.).

Oliwa nie była jedynym produktem drzewa oliwnego, wykorzystywanym przez ludy starożytne w gospodarce. Z giętkich gałęzi wyplatano kosze, z a twardego drewna o pięknym deseniu wyrabiano meble lub stosowano jako materiał rzeźbiarski. Drewno to zostało użyte w świątyni Salomona do wyrzeźbienia cherubinów i wykonania stolarki. Z drewna wykonywano również oszczepy używane podczas polowań. Głowy zwycięzców zdobiono wieńcami z gałązek oliwki (np. Judyty, która pokonała Holofernesa), dawano je też ludziom szukającym schronienia lub zwiastunom pokoju. Wieńce takie zakładano również zmarłym. Zwyczaj ten przejęli później chrześcijanie, traktując go jako życzenie i znak wiecznego pokoju dla wiernych.

Od hebrajskiego słowa „necer”, oznaczającego szczep oliwki pochodzi nazwa miasta Nazaret, natomiast słowo „nocri’” oznacza chrześcijan.

Na kartach Pisma Świętego przedstawione są również niebezpieczeństwa grożące oliwkom ze strony szkodników i chorób. Np. w Księdze Amosa wymieniona została kara Boża zesłana na niewierny lud Izraela: „Karałem was zwarzeniem i śniecią zbóż, liczne ogrody wasze i winnice, drzewa figowe i oliwki zjadła szarańcza; aleście do Mnie nie powrócili – wyrocznia Pana.” (Am 4,9). Natomiast w Księdze Powtórzonego Prawa przedstawiono niepowodzenia w uprawie oliwki, objawiające się opadaniem niedojrzałych owoców, co interpretowane jest jako kara: „Będziesz posiadał we wszystkich swoich granicach drzewa oliwne, a nie namaścisz się oliwą, gdyż oliwki opadną.” (Pwt 28,40).

Figa

Figa
Figa pospolita

Figa

Figa pospolita (Ficus carica L.) to jedna z siedmiu najważniejszych roślin biblijnych. Na kartach Pisma Świętego wymieniana jest aż 70 razy jako drzewo, jego owoce lub uzyskiwane z niego produkty: placki i ciastka figowe lub suszone figi. Jest pierwszą rośliną wymienioną w Biblii z konkretnej nazwy już w Księdze Rodzaju, w scenie opisującej upadek pierwszych ludzi: „A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.” (Rdz 3,7). W Talmudzie Babilońskim zawarte są przepisy grożące śmiercią każdemu, kto zetnie owocujące drzewo figowe.

Drugim gatunkiem figi, bezspornie uznanym za gatunek występujący w Biblii, jest figa sykomora (Ficus sycomorus L.), która wymieniana jest 8 razy. Chyba najbardziej znany jest fragment z Ewangelii św. Łukasza, mówiący o tym, że Zacheusz wspiął się na sykomorę, aby dojrzeć Jezusa przechodzącego przez Jerycho: „Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.” (Łk 19,1-10).

Figa pospolita jest drzewem wielopniowym lub krzewem z rodziny morwowatych, osiągającym zwykle do 5 m wysokości (rzadko do 8-10 m) o korze gładkiej, jasnoszarej. Pędy są grube, zielone lub szare, pokryte gruzełkami. Liście figi w zarysie mają kształt okrągły, są dłoniasto 3-5 klapowe, a ich średnica dochodzi do 12 cm. Z wierzchu ich barwa jest ciemnozielona, od spodu są gruczołkowato owłosione. Opadają jesienią. Owoce figi w rzeczywistości są owocostanami orzeszkowymi, mają kształt gruszkowaty, a ich średnica to 2 – 5 cm.

Pochodzenie drzewa figowego nie jest ostatecznie udokumentowane. Najstarsze ślady fig, datowane na ok. 7000 lat przed Chr., odkryte zostały w Jerychu oraz w Gezer (ok. 5000 lat przed Chr.). Prawdopodobnie figi były uprawiane wokół basenu Morza Śródziemnego i Morza Kaspijskiego już w epoce brązu, a może nawet wcześniej. Potwierdzeniem uprawy fig w epoce żelaza są płaskorzeźby z Niniwy, przedstawiające oblężenie Lakisz przez Sennacheryba w 701 r. przed Chr. W opracowaniach naukowych można znaleźć informacje o eksporcie fig do Egiptu (wraz z oliwkami, orzechami i miodem) ok. 2700 r. przed Chr., natomiast w Księga Liczb mówi o tym, że Izraelici w ziemi Kanaan, po jej zdobyciu, zastali uprawę fig (por. Lb 13,23). Ponadto gospodarcze znaczenie fig dla mieszkańców Ziemi Świętej podkreślają liczne fragmenty biblijne, w których wymieniane są one wraz z winoroślą, oliwką, czy granatem. Potwierdzeniem ważności drzewa figowego w czasach biblijnych jest jego występowanie w przypowieści o wyborze króla drzew (por Sdz 9,8-15). Drzewa figowe (podobnie, jak winorośl) dawały cień, a miejsce, w którym rosły zapewniało ochronę przed upałem. Drzewa figowe, które rosły na obrzeżach winnic pozwalały robotnikom na krótki odpoczynek podczas pracy.

Figi pospolite rosły na terenie całej Palestyny (podobnie, jak winorośl). Jest to możliwe dlatego, że ich korzenie wrastają w szczeliny nawet najtwardszych skał i są bardzo odporne na suszę. Figi rosną nawet na tych terenach, gdzie roczne opady osiągają zaledwie 300 mm. W związku z tym figi występują w górach, dolinach, w chłodnych regionach Galilei oraz na krańcach pustyń, gdzie jest sucho i gorąco. Rośliny przeznaczone do uprawy były selekcjonowane pod względem jakości owoców i rozmnażane ze zdrewniałych sadzonek zbieranych z owocujących pędów, aby uzyskać rośliny zdolne do owocowania w krótkim czasie.

Figi dziko rosnące rozsiewane są głównie za pośrednictwem nietoperzy, żywiących się ich owocami. Jednak rośliny siane w ten sposób nie mają żadnych wartości w uprawie rolniczej.

Figi pospolite na plantacjach sadzono w znacznych odstępach od siebie, ponieważ ich korzenie rozrastają się szeroko nie tylko w głąb, ale i w znacznej odległości od pnia. Dzięki temu rośliny wytwarzały szeroką, kulistą koronę i rosły na tyle szybko, że pierwsze owoce można było zebrać w siódmym roku od posadzenia rośliny. Plon owoców wzrastał przez kolejnych 50 lat, po czym gwałtownie malał. Z drzewa w pełni owocowania można było zebrać do 100 kg owoców. Drzewa figowe muszą być nawożone i odpowiednio pielęgnowane, aby można było uzyskać plony. Wspomina o tym Księga Przysłów (Prz 27,18) oraz Ewangelia św. Łukasza (por. przypowieść o nieurodzajnym drzewie figowym – Łk 13,6-9).

Zapylanie kwiatów figi pospolitej jest skomplikowane. Kwiatostany zamknięte są w kubkowatym wgłębieniu, do którego prowadzi wąski kanalik. Niektóre z odmian mają kwiatostany zawierające kwiaty męskie i żeńskie. Odmiany uprawne zostały w taki sposób wyselekcjonowane, aby posiadały tylko kwiaty żeńskie. Takie drzewa dają dwa lub trzy zbiory owoców w ciągu roku. Główny plon dojrzałych, jadalnych owoców przypada od czerwca do września. W listopadzie i grudniu, gdy brakuje innych owoców, figi są pokarmem dla wielu zwierząt.

Najsmaczniejsze do spożycia są pierwsze, wczesne owoce, dojrzewające w czerwcu. Spożywane były na surowo i uważane za przysmak. W Biblii określane są słowem bakkura lub bikkura. Prorocy ze Starego Testamentu, chcąc przedstawić coś najlepszego i najcenniejszego odnosili się właśnie do nich w swych porównaniach, co potwierdzają cytaty z ksiąg: Izajasza („będzie jak wczesna figa przed nadejściem lata: kto ją zobaczy, zrywa i połyka chciwie, ledwie wziął do ręki.” – Iz 28,4), Jeremiasza (por. Jr 24,1-10), Ozeasza (por. Oz 9,10), czy Nahuma („Wszystkie warownie twoje – to drzewa figowe z wczesnymi owocami; gdy się je potrząśnie, wpadną do ust spożywającego.” – Na 3,12). Natomiast owoce dojrzewające w sierpniu i wrześniu, określane słowem qajic, stanowiły drugi zbiór. Słowo qajic oznacza również figi suszone nanizane na sznurek lub figi dojrzałe. Figi z drugiego zbioru suszono i przechowywano luzem, nanizane na sznurek, lub ubijane w formie placków, do których czasem dodawano migdały. Dzięki temu mogły być spożywane zimą, czy w czasie podróży. Ciasto z suszonych fig było pokarmem zasobnym w cukier, łatwym do przechowywania w dzbanach o pojemności 250 – 1800 litrów, znanych już 4300 – 3300 lat przed Chr. Świadczy to osiadłym trybie życia Izraelitów w tamtym okresie.  Suszone figi stanowiły zapas żywności nie tylko na co dzień, ale i na wypadek oblężenia miasta, co potwierdzają wykopaliska w twierdzy w Masadzie, która była oblegana w 73 r. po Chr. przez rzymskiego cesarza Flawiusza Silwę. Znaleziono tam znaczne ilości suszonych owoców figi.

Niedojrzałe owoce figi dodawane były do wina w celu jego aromatyzacji.

Dojrzałe figi łatwo można zebrać, a powiew silnego wiatru sprawia, że masowo opadają nawet niedojrzałe owoce, co wykorzystano np. w Apokalipsie św. Jana: „I gwiazdy spadły z nieba na ziemię, podobnie jak drzewo figowe wstrząsane silnym wiatrem zrzuca na ziemię swe niedojrzałe owoce.” – Ap 6,13).

Owoce figi pospolitej stosowano również w celach leczniczych. Starożytni Egipcjanie na dolegliwości brzucha stosowali napój sporządzony z fig, mleka, piwa i owoców sykomory, a wywar z fig, liści akacji, miodu i ochry – na choroby serca i płuc. W medycynie koptyjskiej znaleźć można specyfiki z owoców figi pomocne w leczeniu chorób skórnych. Potwierdzeniem tego są teksty z Księgi Izajasza (Iz 38,21) oraz 2 Księgi Królewskiej: „Wtedy Izajasz powiedział: «Weźcie placek figowy!» Gdy wzięli i położyli na wrzód, Ezechiasz wyzdrowiał.” (2 Krl 20,7).

Sok z liści lub pędów figi dodawano do mleka w celu jego koagulacji. Świeżo ucięta gałązka figi, którą mieszano mleko nad ogniem służyła do przygotowywania sera. Wspomina o tym Dioskorydes – grecki lekarz, farmakolog i botanik, żyjący w Rzymie za czasów Nerona.

Również nazwy miejscowości biblijnych powiązane są z figą. Np. niedaleko Jerozolimy leży miejscowość Betfage, o której wspominają trzej Ewangeliści – św. Mateusz, św. Marek i św. Łukasz przy opisie wjazdu Jezusa na osiołku do Jerozolimy (por. Mt 21,1; Mk 11,1; Łk 19,29). W czasie zdobywania ziemi Kanaan Izraelici zatrzymali się w miejscu o nazwie Almon-Diblataim, oznaczającym suszone figi, natomiast Taanat-Szilo – figa z Silo jest nazwą miejscowości, przez którą biegła granica posiadłości pokolenia Efraima.

W przypowieści o drzewie figowym, zawartej w Ewangelii św. Mateusza, figa jest dla Jezusa symbolem jego powtórnego przyjścia (por. Mt 24,32).

Największym nieszczęściem dla Izraelitów w czasie działań wojennych lub klęski szarańczy było zniszczenie drzew figowych (podobnie, jak palm i krzewów winorośli – por. Jl 1,6-7 oraz Ps 105,34-35).

 

Figa
Figa sykomora

Figa sykomora jest drzewem o bardzo grubym pniu, osiągającym 8 – 20 m wysokości, o koronie kulistej lub parasolowatej, której średnica dochodzi nawet do 10 m. Pień jest zwykle sękaty i łatwo się rozgałęzia, zwłaszcza wtedy, gdy jest mocno przycinany. Liście są duże, mają kształt owalno-sercowaty o szerokości 10 – 20 cm, wcinane i lśniące, ich górna strona jest ciemnozielona. Podczas chłodniejszych zim opadają, lecz w krajach tropikalnych są wiecznie zielone. Kwiaty figi sykomory są rozdzielonopłciowe, zielone, zebrane w kulisty lub kolbowaty kwiatostan. Owoce wielkości ok. 2 cm rozwijają się w gronach tuż na pniu oraz na starszych i młodszych gałęziach. Początkowo są zielone, a w stanie dojrzałym purpurowo-czerwone. Dojrzałe owoce są jadalne, lecz smak ich jest gorszy w porównaniu z owocami figi pospolitej. Dzikie odmiany sykomory wydawały owoce nawet sześć w ciągu roku.

Sykomora pochodzi z terenów tropikalnej wschodniej Afryki, głównie z Etiopii i Sudanu. Na temat występowania tego gatunku na terenie Egiptu i Palestyny, a więc krajów, gdzie nie ma klimatu tropikalnego istnieją dwie hipotezy. Jedna z nich zakłada, że jako roślina łatwo rozmnażająca się z fragmentów pędów, sykomora była przenoszona przez człowieka coraz bardziej na północ. Natomiast wg drugiej hipotezy jest ona reliktem wcześniejszej flory tropikalnej na terenie Ziemi Świętej.

Aby owoce figi sykomory mogły się rozwinąć, konieczna jest obecność pewnego gatunku owada, który wchodząc do kwiatostanu powoduje jego zapylenie. Niestety takie owoce nie nadają się do jedzenia, gdyż są zanieczyszczone larwami.

Starożytni rolnicy, którzy uprawiali sykomory zauważyli, że owoce tego drzewa, aby mogły się rozwinąć i dojrzeć, musiały zostać wcześniej nakłute lub nacięte. Konieczność wykonania tego zabiegu błędnie uzasadniano tym, że nacięcie utrudnia wejście owadów do środka lub też przyczynia się do ich wypędzenia. Na podstawie badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Tel Awiwie dowiedziono, że nacięcie owoców powodowało intensywne wydzielanie się etenu, który nie tylko pobudzał dojrzewanie owoców, ale też wywoływał tak intensywne rozrastanie się ich, że w ciągu trzech dni mogły powiększyć się nawet dziesięciokrotnie. Potwierdzeniem czynności nacinania owoców sykomory są słowa proroka Amosa, który był boles sziqmim: „I odpowiedział Amos Amazjaszowi: «Nie jestem ja prorokiem ani nie jestem uczniem proroków, gdyż jestem pasterzem i tym, który nacina sykomory” (por. Am 7,14). W zależności od przekładu Pisma Świętego termin ten jest tłumaczony jako „pielęgniarz sykomory”, „dozorca sykomory”, „wiertak fig sykomory”, czy też „nacinacz sykomor”. Na reliefie odnalezionym w Tebach przedstawiono sposób nacinania owoców figi sykomory. Zazwyczaj owoce sykomory nacinane były przez pasterzy, dla których stanowiły jedno ze źródeł pożywienia. Nie był to zabieg jednorazowy – na drzewo trzeba było wejść kilka razy, aby specjalnym nożem naciąć zawiązki owoców pojawiające się na pniu i konarach, a potem zebrać plon. Dlatego pnie sykomor celowo formowano tak, aby łatwo było na nie wchodzić i schodzić. Zabieg nacinania owoców stosowany jest do dnia dzisiejszego w Egipcie i na Cyprze. Obecnie uprawiane są również takie odmiany figi sykomory, które nie wymagają nacinania ich owoców.

W starożytnym Egipcie, a potem także w Izraelu sykomora uprawiana była nie tylko dla owoców, ale i dla cienia. Za czasów faraonów w egipskich ogrodach sykomora uważana była za drzewo święte.

Hebrajska nazwa sykomory „sziqma” oznacza odnowienie i wskazuje na jej zdolność do odradzania się z fragmentu pędu lub korzenia, a gdy zostanie zasypana przez piasek, jej pień i gałęzie przekształcają się w korzenie i drzewo dalej rośnie w górę.

Figa sykomora jest drzewem typowym dla terenów równinnych i właśnie na takich obszarach była uprawiana w Izraelu. Jej występowanie wyznaczało granicę między Dolną i Górną Galileą. W Misznie (czyli uporządkowanym zbiorze tekstów prawa ustnego, uzupełniającego Torę) teren, na którym rosły sykomory nazwany jest Dolną Galileą, w odróżnieniu od Górnej Galilei, gdzie one nie występowały. W czasach biblijnych sykomory rosły w dolinie Nilu, Jordanu oraz w zachodniej Palestynie, co potwierdzają cytaty z 1 Księgi Królewskiej („Srebra zaś król złożył w Jerozolimie tyle, ile kamieni, a cedrów – ile sykomor na Szefeli.” –1Krl 10,27), czy też 2 Księgi Kronik (2 Krn 1,15, 2 Krn 9,27).

Drewno sykomory jest cenniejsze, niż owoce. Jest ono lekkie i odporne na butwienie. Już ok. 3000 lat przed Chr. było wykorzystywane w starożytnym Egipcie do wyrobu skrzyń, trumien i sarkofagów dla mumii. Stosowano je również do budowy domów i wyrobu mebli.

Prawdopodobnie za czasów króla Dawida w Izraelu rosło wiele sykomor, skoro król wyznaczył nad nimi zarządcę (por. 1 Krn 27,28), podobnie, jak nad winnicami i gajami oliwnymi. Jednak w połowie II w. przed Chr., po wojnach z Rzymianami liczba sykomor znacznie zmalała.

Ze względu na gorszą jakość owoce figi sykomory zwykle były pokarmem ludzi biednych. Wywar z pokruszonych liści służył im jako lek na zaparcia i do wyrobu maści. Czasem wraz z innymi składnikami były one środkiem na ból zębów i złamania. Używano ich też do pielęgnacji jamy ustnej. Wydzielina z naciętej kory sykomory, po zastygnięciu i sproszkowaniu, wykorzystywana była do leczenia opuchlizny, guzów i chorób skóry.

Ciekawostką jest to, że rysunek figi sykomory znajduje się na rewersie banknotu Erytrei o nominale 5 nakfa.

Palma daktylowa

Palma daktylowa
Palma daktylowa

Palma daktylowa

Palma daktylowa to potoczna nazwa daktylowca właściwego (Phoenix dactylifera L.), który należy do roślin drzewiastych najwcześniej uprawianych przez człowieka. Jego pochodzenie nie jest ostatecznie wyjaśnione ze względu na to, że na kuli ziemskiej rośnie kilkanaście gatunków tej palmy. Łacińska nazwa rośliny Phoenix wiązana jest z Fenicją, która była krajem położonym na północ od Kanaanu, albo z nazwą feniksa – legendarnego ptaka odradzającego się z popiołów, ponieważ zauważono, że palma daktylowa odradza się z odrośli u nasady martwych pni.

Daktylowiec właściwy nie występuje w stanie dzikim, lecz jest uprawiany w wielu krajach na świecie. Roślina ta była uprawiana przez ludy zamieszkujące starożytny Bliski Wschód: Sumerów, Kananejczyków, Chaldejczyków i Asyryjczyków. Również Żydzi znali i cenili tę roślinę, która była dla nich głównie źródłem pokarmu, ale także symbolem zwycięstwa, sprawiedliwości i triumfu. Hebrajskim określeniem palmy daktylowej jest tamar lub tomer.

Palma daktylowa w Biblii występuje w 23 księgach. W Księdze Rodzaju pojawia się jako nazwa miejscowości Chasason-Tamar, leżącej w Engaddi (por. 2Krn 20,2; „Potem, zawróciwszy, dotarli do En-Miszpat, czyli Kadesz, i pobili Amalekitów na całej ziemi, a także Amorytów mieszkających w Chasason-Tamar.” – Rdz 14,7) i imię kobiety („Juda wziął dla swego pierworodnego syna, Era, żonę imieniem Tamar.” – Rdz 38,6). Z kolei nazwę Baal Tamar można tłumaczyć jako „władca palm” lub „męska palma” (por. Sdz 20,33). Natomiast w Apokalipsie św. Jana palma symbolizuje triumf narodu wybranego: „Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy.” (Ap, 7,9).

Daktylowiec właściwy jest wysokim drzewem o charakterystycznym wyglądzie, wyróżniającym się w krajobrazie, a jego wysokość dochodzi do 20 m. Kłodzina ma kształt kolumnowy, nierozgałęziony, zakończona jest pióropuszem złożonym z 80 – 120 liści, których długość osiąga 4, a nawet 6 m. Pojedynczy liść daktylowca złożony jest z lancetowatych, ostro zakończonych listków, wyrastających z jego osi. Ich liczba może dochodzić do 150. Charakterystyczne jest takie ich ułożenie, że w miejscu wyrastania tworzą w przekroju literę V. Na szczycie korony liście są wzniesione, natomiast dolne – zwisające. Potocznie te duże i złożone liście palmy daktylowej nazywane są gałęziami. Poniżej zielonego pióropusza liści, na pniu, znajdują się pozostałości starszych, opadłych lub obciętych liści. Drewno kłodziny jest włókniste, a jego zastosowanie w budownictwie jest ograniczone. U podstawy młodych palm często występują odrosty korzeniowe.

Palma daktylowa kwitnie od lutego do kwietnia. Jest to roślina dwupienna i wiatropylna. Kwiaty są drobne, niepozorne, zebrane w miotlasty kwiatostan otoczony początkowo długą, sztywną pochwą. Kwiatostany mają kształt kolbowaty. Żeński zawiera do 10 tys. kwiatów, natomiast męski jest jeszcze liczniejszy. Kwiaty żeńskie zawierają 3 słupki, z których dojrzewa tylko jeden. Z tego względu na plantacjach prowadzi się planowane nasadzenia tak, aby na 100 drzew żeńskich przypadało 3 – 5 okazów męskich. Warunkuje to uzyskanie obfitych plonów owoców.

Owoce palmy daktylowej – daktyle to jednonasienne jagody barwy czerwono-żółtej, zawierające podłużne, brązowe nasiono. Daktylowiec owocuje od września do grudnia. Często owoce pozostają na drzewie aż do wyschnięcia. W tym czasie zmienia się ich barwa na ciemnobrązową. W takiej postaci są przechowywane. Proces suszenia nie powoduje zbyt dużych strat w wartościach odżywczych owoców, gdyż zawierają one stosunkowo niewielką ilość wody. Daktyle zawierają nawet do 70% cukrów, duże ilości pektyn (będących błonnikiem pokarmowym), białek i soli mineralnych. Dzięki temu jest to jeden z najbardziej odżywczych, naturalnych produktów spożywczych, dostępnych dla człowieka.

Nasiona daktylowca mają kształt wrzecionowaty z podłużną bruzdą. Łatwo kiełkują, lecz palmę daktylową rozmnaża się wegetatywnie przez odkłady pionowe. Młode rośliny mają te same cechy, co roślina mateczna i stosunkowo szybko zakwitają (po 4-5 latach), a pierwsze owoce wydają po 8 latach uprawy.

Do pięćdziesiątego roku życia drzewo przyrasta ok. 30 cm rocznie, później przyrost jest wolniejszy. W trzydziestym roku życia palma daktylowa osiąga pełną dojrzałość, a więc daje największy plon. Taki stan może trwać do stu lat. Później się starzeje, lecz w sprzyjających warunkach może żyć do 200 lat.

Palma daktylowa
Palma daktylowa

Daktylowiec właściwy posiada mocny system korzeniowy, sięgający daleko w głąb ziemi, dzięki czemu potrafi korzystać z głębokich wód gruntowych, nawet zasolonych. Toleruje też podlewanie słoną wodą oraz długotrwałe susze. Dlatego jest to roślina bardzo ceniona w oazach, umożliwiająca człowiekowi zamieszkiwanie na terenach pustynnych, co do dzisiaj jest charakterystyczne w Izraelu.

Uprawę daktylowca właściwego, od którego pochodzą odmiany hodowane na terenach Ziemi Świętej zarówno w starożytności, jak i w czasach współczesnych, rozpoczęto najwcześniej w Mezopotamii. Było to ok. 4000 lat przed Chr. Udokumentowane uprawy palmy daktylowej na terenie Izraela to tereny w pobliżu Morza Martwego. Również w Biblii wielokrotnie wymienione są miejsca związane z występowaniem tej rośliny. Jednym z takich miejsc jest Jerycho, które nazywane jest miastem palm („Synowie Kenity, teścia Mojżesza, wyruszyli z synami Judy z Miasta Palm i udali się na pustynię judzką, leżącą w Negebie koło Arad, i tam zamieszkali z ludem.” – Sdz 1,16 oraz Pwt 34,3, 2Krn 28,15). Z kolei miejscowość Elim na pustyni Synaj wg perykop biblijnych słynęła ze swych siedemdziesięciu palm (por. Wj 15,27 i Lb 33,9). Amerykański botanik H. N. Moldenke oraz jego żona – autorzy książki „Plants of the Bible” podają też, że nazwa Betania oznacza „dom daktyli”. Innym ważnym miejscem uprawy palm daktylowych było miasto Soar, leżące nad południowym brzegiem Morza Martwego. W opowieści o Locie wspomniana jest wyjątkowa urodzajność ziem w tej okolicy (por. np. Rdz 13,10). Słowa Tosefty również potwierdzają to, że Soar był ważnym regionem upraw daktyli: „daktyle są jedzone do czasu, gdy skończy się ostatni zapas w Soar”. Natomiast pozostałości drzew palmowych znajdowane w Morzu Martwym są dowodem na to, że jego powierzchnia ulegała zmianie na przestrzeni wieków, a na brzegach rosły daktylowce.

W Ziemi Kanaan, do której przybyli Izraelici, zastali uprawy daktylowców. Dowodem tego są rysunki na ścianach pałacu faraona w Karnaku, na których przedstawiono Tutenchamona III, podbite przez niego ziemie i zdobyte rośliny, wśród których były daktylowce. Również na płaskorzeźbie w Niniwie, przedstawiającej oblężenie miasta Lakisz przez Sennacheryba w r. 710 przed Chr. widoczne są palmy daktylowe.

Owoce palmy – daktyle były eksportowane z Izraela do IV w. przed Chr. i cieszyły się szczególnym uznaniem. Informacje o tym znaleźć można w zapiskach Herodota (V w. przed Chr.) i Hipokratesa (460 – 370 przed Chr.), a także rzymskiego lekarza Galena (130 – 200 n.e.), którzy daktyle z Judei opisywali jako niezwykle wartościowe, a także przedstawili ich zastosowanie w praktykach medycznych.

Rzymianie postrzegali Izrael jako potęgę pod względem produkcji żywności, a zwłaszcza zboża i oliwy, ale też daktyli. Przypuszczalnie dlatego po stłumieniu powstania żydowskiego i ostatecznym zajęciu Judei, dla upamiętnienia tego faktu wybili monetę z wizerunkiem zwycięskiego żołnierza i płaczącej kobiety, siedzącej pod palmą daktylową – symbolem Judei. Na monecie wyryty był napis „Judea capta”.

Jerycho – miasto palm było słynne z upraw tych drzew jeszcze w czasach Jezusa.

Daktylowiec właściwy jako drzewo rodzące owoce, wspomniany jest w Piśmie Świętym tylko raz w Księdze Joela, w opisie zniszczeń dokonanych przez szarańczę: „Uschła winna latorośl i zwiędło drzewo figowe, drzewo granatowe i palma daktylowa, i jabłoń – wszystkie drzewa polne uschły. I zniknęła radość spośród synów ludzkich.” (Jl 1,12).

W czasie wojen między plemionami niejednokrotnie dochodziło do wycinania drzew. Zwyczaj ten był Żydom zakazany (por. Pwt 20,19-20), lecz nie zawsze przestrzegany przez walczące strony. Jednym z takich perfidnych działań było wycięcie męskich osobników palm daktylowych, co uniemożliwiało owocowanie pozostałych.

Najbardziej znaną palmą w Biblii jest palma Debory – miejsce urzędowania ówczesnego sędziego Izraela (Sdz 4,5). Rosła ona w Górach Efraima, pomiędzy miejscowościami Rama i Betel. Jednak owoce z drzew rosnących na terenach górzystych były zwykle gorszej jakości w porównaniu z uprawianymi na równinach. Tekst zawarty w Talmudzie wykluczał owoce górskich daktylowców z ofiary świątynnej, składanej w święto Pierwszych Owoców, natomiast w innym miejscu Tosefty w celach ofiarnych zalecane są tylko daktyle z Jerycha.

Nazwanie kogoś „górską palmą” było jednoznaczne z nazwaniem go głupcem.

Jednym z czterech elementów bukietu lulaw, niezbędnego podczas obchodów Święta Namiotów, był liść palmy daktylowej (por. Kpł 23,40). Celebracja Święta Namiotów przypadała w jesieni – w tym czasie większość płodów ziemi była już zebrana, a pasterze swoje stada trzód zapędzali do pustynnych oaz. W tym też czasie dojrzewają daktyle, lecz to właśnie liści, a nie czerwonobrunatnych owoców nakazane było używać podczas tego święta. Do ułożenia bukietu wybierano bardzo młode liście, jeszcze złożone wzdłuż nerwu głównego, przypominające dzidę. Inną symboliczną rolą liścia palmy daktylowej w celebracji Święta Namiotów była pamiątka pobytu na pustyni, gdzie Izraelici mieszkali w szałasach z drewna i liści tej rośliny. W bukiecie lulaw oprócz liścia palmy daktylowej występowały gałązki mirtu, wierzby i owoce cedratu (rodzaj owocu cytrusowego), które symbolizowały jedność narodu wybranego.

Daktylowce właściwe obecnie uprawiane są w Jordanii, dolinie Arava, nad Morzem Martwym i Równinie Nadmorskiej oraz w rejonach Gazy.

Kłodziny daktylowca używano do budowy stropów m. in. grobowców faraonów z ok. 2700 lat przed Chr. Pnie wykorzystywano też do budowy tratew i mebli (stołów i ław). Liście palm służyły do budowy szałasów na pustyni, w których Izraelici mieszkali przez 40 lat swej wędrówki, a potem na pamiątkę tego wydarzenia – przez 7 dni podczas obchodów Święta Namiotów (czyli Sukkot).  Obecni liści nadal używa się do krycia dachów. Główne nerwy liściowe wykorzystywano do budowy mebli, a także jako rózgi do biczowania i chłostania niewolników. Końce zdrewniałego nerwu liścia, zmiażdżone tak, aby można było wydobyć włókna, służyły jako pędzle do malowania lub pisania. Miotełki wykonane z najdelikatniejszych włókien służyły do czyszczenia rogów i kopyt świętych cielców. Z włókien daktylowca (obok papirusu) wyplatano kosze, liny, a nawet tkaniny, poduszki i materace. Kosze i maty wyplatano także z liści, a wraz z trzciną stosowane były do budowy płotów. Zmielone pestki, moczone lub zakopywane w ziemi na kilka dni, stanowiły paszę dla wielbłądów. Swoją wartością odżywczą przewyższała ona jęczmień. Z pestek wykonywano również ozdoby – naszyjniki i bransolety.

Daktyle są owocami bardzo pożywnymi, bogatymi w cukry. Świeże lub suszone i prasowane spożywano w postaci placków, chleba i miodu daktylowego. Palma daktylowa służyła do pozyskiwania kilku rodzajów napojów. Z wyciśniętych dojrzałych owoców sporządzano syrop zwany miodem palmowym. W Egipcie miód daktylowy stosowany był do produkcji piwa. Przez nacięcie pochwy liściowej, otaczającej młody liść, uzyskiwano sok, który poddany fermentacji dawał wysokoprocentowy alkohol zwany sycerą. Z kolei wino palmowe było produktem fermentacji soku pochodzącego z owocostanów naciętych w porze zbioru owoców.

Drzewa palmowe były też wzorem dla izraelskich kolumn z kapitelami w kształcie stylizowanej palmy, zwanych timara. Palma daktylowa występuje w herbach Arabii Saudyjskiej i Kataru, miasta Bet Sze’an oraz zakonu paulinów.

Granat

Granata
Granatowiec właściwy

Granat

Podstawą słowotwórczą nazwy granat jest łacińskie określenie granum, które oznacza nasienie lub ziarno i najprawdopodobniej wiąże się z charakterystyczną budową owocu, zawierającego znaczną ilość nasion – może ich być nawet kilkaset. Natomiast w Biblii zarówno owoc, jak i cała roślina określana jest słowem rimmon, które do dzisiaj funkcjonuje w języku hebrajskim, a w formie rumman występuje w języku arabskim.

Ze słowem rimmon związane są nazwy miejscowości, wymienione na kartach Pisma Świętego. Przykładem jest opis wędrówki Izraelitów pod wodzą Mojżesza: „Wyruszyli z Ritma i rozbili obóz w Rimmon-Peres.” (Lb 33,19), czy też spis miejscowości, będących dziedzictwem pokolenia Symeona, które obejmowało m. in. „Ain, Rimmon, Eter i Aszan: cztery miasta z przyległymi wioskami” (Joz 19,7). Nazwa Rimmon wymieniona jest też przez Nehemiasza – wskazuje ona na miejsce zamieszkania synów Judy (por. Ne 11, 25-29).

W Średniowieczu granatowiec właściwy został sprowadzony do Hiszpanii przez Arabów. Od nazwy tego owocu pochodzi założone przez nich miasto Grenada.

Słowo Rimmon może też funkcjonować jako imię, czego przykład znaleźć można w 2 Księdze Samuela: „Syn Saula miał dwóch dowódców wojska: jednemu na imię było Baana a drugiemu Rekab. Byli synami Rimmona z Beerot, z pokolenia Beniamina, bo i Beerot zaliczano do Beniamina.” (2 Sm 4,2).

Przypuszczalnie granat związany był z kultem Rimmona – asyryjskiego bóstwa grzmotów, wiatru i burzy. Świadczy o tym opis uleczenia z trądu Naamana, wodza armii króla Aramu przez Elizeusza, zawarty w 2 Księdze Królewskiej (2 Krl 5,18).

Granat wymieniany jest w Biblii trzydzieści cztery razy.

Granat właściwy (Punica granatum L.), którego uprawa rozpoczęła się prawdopodobnie na terenie Persji lub Afganistanu, obecnie spotykany jest w stanie rodzimym na obszarze rozciągającym się od Azji Zachodniej, przez Kaukaz i Półwysep Indyjski (tereny Turcji, Iranu, Iraku, Dagestanu, Tadżykistanu, Afganistanu, Turkiestanu, Indii). Uprawiany jest w wielu krajach świata. Należy do jednych z najstarszych drzew owocowych, które były uprawiane przez człowieka na Bliskim Wschodzie od kilku tysięcy lat. Na glinianych tabliczkach, datowanych na ok. 2500 lat p.n.e., znalezionych w Mezopotamii, można znaleźć najstarsze wzmianki o nim, a Fenicjanie przyczynili się do rozpowszechnienia uprawy granatu. W ruinach Jerycha odkryto drewniane naczynie w kształcie owocu granatowca oraz resztki jego owoców, natomiast w Gezer i w jaskiniach nad Morzem Martwym odkryto zasuszone owoce z ok. 1650 r. przed Chr. Granat został sprowadzony do starożytnego Egiptu i był tam uprawiany już ok. 1550 r. przed Chr. Świadczy o tym cytat z Księgi Liczb: „Dlaczegoście wywiedli nas z Egiptu i przyprowadzili na to nędzne miejsce, gdzie nie można siać, nie ma drzew figowych ani winorośli, ani drzewa granatowego, a nawet nie ma wody do picia?» (Lb 20,5). W późniejszym czasie uprawa granatowca właściwego rozprzestrzeniła się na trasie jedwabnego szlaku i stała się bardzo popularna w Japonii i Korei, gdzie zaczęto go uprawiać jako bonsai.

Granat występuje w postaci drzewa (wys. do 10 m) lub krzewu (wys. 3 – 5 m). Żyje ok. 70 lat. Jego gałęzie są obwisające, a na młodych pędach występują ciernie. Pokryte są licznymi, eliptyczno-lancetowatymi liśćmi, które z wierzchu są ciemnozielone i błyszczące. Kwiaty granatowca są duże (ich średnica może dochodzić do 4 cm), obupłciowe, wyrastają po 1 – 3 z kątów liści na szczytach pędów. Ich barwa jest czerwona. Korona jest dzwonkowatego kształtu, złożona z 5 – 8 płatków, jednego słupka oraz licznych pręcików. Granat kwitnie od maja do sierpnia, w tym samym czasie, co winorośl. Dał temu wyraz autor biblijny w Pieśni na pieśniami: „Zeszłam do ogrodu orzechów, by spojrzeć na świeżą zieleń doliny, by zobaczyć, czy rozkwita krzew winny, czy w kwieciu są już granaty.” (Pnp 6, 11). Owocem granatu jest pozorna jagoda, która kształtem i wielkością przypomina duże jabłka. Średnica owocu może osiągać 5 – 12 cm, a plon, który zależny jest od wielkości rośliny, może wynosić od 50 do nawet 100 kg z jednego drzewa. Pojedynczy owoc waży 200 – 500 g. Owoce pokryte są skórzastą, twardą łupiną, okrywającą liczne nasiona. W fazie pełnej dojrzałości okrywa owocu jest jaskrawoczerwona, potem przebarwia się na brązowo i pęka. Nasiona otoczone są najczęściej czerwonymi osnówkami (mogą one być też różowe i żółte) o galaretowatej konsystencji i są bardzo soczyste. Stanowią jadalną część owocu. Otrzymuje się z nich syrop zwany grenadyną. Charakterystyczną cechą owoców jest to, że na szczycie posiadają zdrewniałe działki kielicha, tworzące swoistego rodzaju koronę.

Drzewa granatowca właściwego uprawiane są w klimacie suchym i gorącym. Zimą wytrzymują temperaturę nawet do -11oC. Nie wymagają urodzajnej gleby. Dziko rosną nawet w rozpadlinach skalnych, zawierających niewielkie ilości ziemi.

Potwierdzeniem faktu, że drzewa granatowca właściwego uprawiane były w Egipcie w tym czasie, gdy przebywali tam Izraelici, są odkrycia archeologiczne, m. in. napis na ścianie grobowca z tego okresu, mówiący o tym, że w ogrodzie pochowanego tam człowieka posadzono pięć drzew granatowca. Natomiast najstarszy obraz granatowca znaleziony został w świątyni w Karnaku (z ok. 1480 r. przed Chr.), poza tym liczne są znaleziska owoców granatu w grobowcach, trumnach i świątyniach egipskich, a także naczyń wykonanych w ich kształcie. Prawdopodobnie jednak uprawa drzew granatu rozwinęła się najpierw w Kanaanie i dopiero stamtąd zostały one sprowadzone do Egiptu. Zwiadowcy wysłani przez Mojżesza do Kanaanu „Przybyli aż do doliny Eszkol. Tam odcięli gałąź krzewu winnego razem z winogronami i ponieśli ją we dwóch na drągu; do tego [zabrali] jeszcze nieco jabłek granatu i fig.” (Lb 13,23). Przyjmuje się, że tereny na wschód od Morza Śródziemnego były dla starożytności najważniejszym ośrodkiem uprawy tej rośliny. Potwierdzeniem tego są np. skórki owocu znalezione w Gezer oraz szczątki owoców z ok. 1650 r. przed Chr., odkryte w grobowcach w Jerychu. Natomiast całe zasuszone owoce granatu odnaleziono w jaskiniach En-Gedi nad Morzem Martwym. Granaty były eksportowane do Egiptu za panowania króla Salomona (zm. ok. 931 r. p.n.e.), a nawet jeszcze wcześniej. Z czasów znacznie późniejszych, bo z okresu pierwszego powstania żydowskiego (66 – 70 r. n.e.) pochodzi srebrne naczynie, na którym przedstawiona jest gałąź z trzema owocami grantu i napis „Jeruzalem święte miasto”. Drzewa granatowca właściwego były uprawiane już w IX w. przed Chr. przez królów asyryjskich w Nimrodzie i Niniwie. Według Greków rozmnażaniem i handlem drzewami Punica granatum zajmowali się Fenicjanie i stąd wzięła nazwa wojen punickich, toczonych o Kartaginę, gdyż tam rosło wiele tych drzew.

Dla starożytnego Izraela granaty nie były tak ważne, jak oliwki, czy winorośl, jednak są one wymieniane w Księdze Joela w symbolicznym przedstawieniu gniewu Bożego: „Uschła winna latorośl i zwiędło drzewo figowe, drzewo granatowe i palma daktylowa, i jabłoń – wszystkie drzewa polne uschły. I zniknęła radość spośród synów ludzkich.” (Jl 1,12), a także jako zapowiedź błogosławieństwa dla Narodu Wybranego: „Czy nasienie jest jeszcze w spichlerzu? [Nie]. Ale ani winorośl, ani drzewo figowe, ani drzewo granatu, ani oliwka nie przyniosły jeszcze owocu. Od tego dnia Ja będę wam błogosławił!»” (Ag 2,19).

Granata
Granatowiec właściwy

Wielu informacji na temat uprawy granatów dostarcza dzieło Teofrasta – greckiego uczonego i filozofa żyjącego na przełomie IV i III w. przed Chr. Stwierdza on, że granat uprawiany przez człowieka lepiej rozmnażać przez szczepienie niż z nasion, ponieważ w ten sposób uzyskuje się wysoki plon i dorodne owoce. Wspomina również o owocach granatów bez pestek, uprawianych m. in. w Soloj. Teofrast zaleca pobierać pędy do szczepienia ze szlachetnych, sprawdzonych odmian i szczepić metodą w klin. Uważa on ponadto, że na jakość owoców duży wpływ mają warunki uprawy – klimat, gleba, gęstość sadzenia oraz zabiegi pielęgnacyjne, takie jak nawożenie i przycinanie. W swoim dziele „De causis plantarum” Teofrast podkreśla dorodność i wyjątkowo słodki i winny smak granatów rosnących w Egipcie i Cylicji, który jest wynikiem panujących tam warunków klimatycznych i glebowych. Wskazuje też, że drzewa granatowca lepiej rosną w półcieniu, niż w pełnym słońcu i zaleca ich uprawę razem z mirtem, gdyż granaty mają niezbyt rozległy system korzeniowy, a więc nie zabierają innym roślinom wody i składników pokarmowych. Uczony ten podaje również, że deszcze padające w czasie kwitnienia granatów powodują choroby i opadanie kwiatów. Zwraca również uwagę, że odpowiednie nawożenie i nawadnianie roślin sprawia, że owoce są większe i smaczniejsze, natomiast nadmierne nawożenie i nieprzycinanie gałęzi jest przyczyną braku owocowania. Wszystkie te informacje pokazują rozległą wiedzę rolniczą ówczesnych Izraelitów.

W dziele Kartagińczyka Magona (II w. przed Chr.) znajduje się szczegółowy opis przechowywania owoców granatu. Zaleca on, aby najpierw owoce były kąpane w słonej, podgrzanej wodzie aż do czasu, gdy zmienią swoją naturalną barwę, a potem były przez trzy dni suszone na słońcu. Następnie należy je powiązać sznurkiem i przechowywać w chłodnym miejscu, a przed spożyciem zaleca on moczenie owoców w słodkiej wodzie przez dobę. Innym sposobem przechowywania było oblepienie świeżych owoców glinką garncarską i powieszenie w chłodnym miejscu. W przypadku dłuższego przechowywania granatów Magon zaleca układanie ich w dzbanach i przesypanie trocinami dębowymi lub topolowymi, które należy dokładnie ugnieść wokół owoców, a otwór dzbana należy nakryć pokrywką i zalepić warstwą gliny.

W czasach starożytnych granaty były uprawiane ze względu na soczysty miąższ, który spożywano na surowo. Z owoców tych pozyskiwano głównie sok, który bardzo skutecznie gasi pragnienie, a ze względu na łatwość transportu był przydatny zwłaszcza podczas podróży. Potwierdzeniem tego faktu jest fragment z Księgi Liczb, opisujący bunt Izraelitów przeciw Mojżeszowi i Aaronowi w czasie wędrówki przez pustynię, a jego powodem był brak wody do picia (por. Lb 20, 2-5). W wyniku fermentacji soku z granatów powstawało wino, o czym wspomina zdanie z Księgi Pieśni nad pieśniami: „Powiodłabym cię i wprowadziła w dom matki mej, która mię wychowała; napoiłabym cię winem korzennym, moszczem z granatów.” (Pnp 8,2). Sok z granatu bywa dodawany przy produkcji wielu gatunków wytrawnych win w Ziemi Świętej. Z soku sporządza się też syrop zwany grenadyną.

Świeże, miękkie nasiona, moczone w miodzie lub wysuszone były spożywane jako słodycze.

Z kory gałęzi i korzeni oraz łupin owoców wyrabiano atrament, natomiast łupina niedojrzałych owoców oraz kwiaty zwierają czerwony barwnik, który stosowano do barwienia cienkich, szlachetnych skór (safian) i produkcji farb.

Gałązki granatowca właściwego ze względu na dużą wilgotność były odporne na spalanie, dlatego używano ich przy pieczeniu baranka paschalnego.

Granaty mają również właściwości lecznicze. Wywar z pokrojonych owoców stosowany był jako lek na choroby żołądka i pasożyty. Napar z suchej, startej kory wykorzystywano w leczeniu zębów i obrzęków dziąseł, a kwiaty utarte z miodem – do gojenia ran. W medycynie ludowej do dnia dzisiejszego sok z granatów wykorzystywany jest jako lek nasercowy. Liście mogą być wykorzystywane do leczenia infekcji bakteryjnych przewodu pokarmowego.

Drzewa granatowca właściwego uprawiane są jako rośliny ozdobne w krajach o ciepłym klimacie.

W wielu cywilizacjach starożytnych (np. asyryjskiej, semickiej i egipskiej) kwiaty i owce granatu były często stosowanym motywem dekoracyjnym. Żydzi wykorzystywali je do zdobienia rzeźb i strojów – np. szaty kapłanów żydowskich obszyte były przemiennie ornamentami owocu i dzwonkami wykonanymi na wzór kwiatu granatowca: „Dzwonek złoty i jabłko granatu będą następowały na przemian dokoła na dolnych krajach sukni.” (Wj 28,34). Owoce te symbolizują wierność pierwszym pięciu księgom Biblii, czyli Torze. W Świątyni Jerozolimskiej kapitele dwóch kolumn wykonanych z brązu były ozdobione krętym łańcuchem z owocami granatu: „Ponadto głowice na obydwu kolumnach, zarówno ponad spojeniami na tle splotów, jak i blisko przy nich miały dokoła dwieście jabłek granatu na jednej głowicy i tak samo na drugiej głowicy. (1 Krl 7,20).  Owoc granatu, posiadający na szczycie charakterystyczną koronę, utworzoną przez powiększone i zdrewniałe działki kielicha, posłużył za prototyp korony królewskiej i ozdobę królewskiego berła.

W chrześcijaństwie kwiaty i owoce granatu są również częstym motywem zdobniczym na ornamentach i malowidłach kościelnych oraz na szatach liturgicznych. W religii chrześcijańskiej granat jest symbolem życia wiecznego i płodności. Niektórzy bibliści twierdzą, że to właśnie granat, a nie jabłko było zakazanym owocem z Drzewa Poznania Dobrego i Złego.

W interpretacji Ojców Kościoła granat symbolizuje Kościół, który łączy w sobie różne narody i niezliczoną ilość wiernych. Jego czerwony kolor symbolizuje męczenników, którzy w łączności z Chrystusem przelewali krew za wiarę. Granat był też symbolem zmartwychwstania.

Otwarty owoc granatu jest symbolem zakonu bonifratrów i oznacza służebne otwarcie na bliźniego. Św. Jan Boży – założyciel zakonu, właśnie w Granadzie odkrył swoje powołanie i tam założył swój pierwszy szpital-przytułek.

Obecni na Forum

Odwiedza nas 51 gości oraz 0 użytkowników.

Back to top